Dworce koljowe w Krynicy-Zdroju i Muszynie od dekady stoją nieczynne
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Krynica przejmie dworzec PKP
PKP S.A. trzy lata temu podpisało umowę wartą prawie 60 mln zł na remont 12 dworców kolejowych w Dolinie Popradu. Pierwsze obiekty zostały już oddane do użytku. Niedawno druga kolejarska spółka - PKP PLK S.A. poinformowała że do 2025 r. wyremontuje aż 12 przystanków kolejowych na trasie z Nowego Sącza do Krynicy-Zdroju. Wśród tych inwestycji próżno szukać remontów dwóch największych dworców i to w miejscowościach uzdrowiskowych.
- Od lat wstydzimy się za nie swoje obiekty. Żeby w Muszynie i Krynicy, gdzie przyjeżdża tylu kuracjuszy i turystów nie działała poczekalnia i toaleta. Tego nikt nie potrafi zrozumieć – podkreśla Jan Golba, burmistrz Muszyny.
Tak jest od dekady. Dworce kolejowe, które należą do PKP S.A. nie były remontowane i stoją zamknięte na cztery spusty, choć kilka pociągów codziennie zatrzymuje się i odjeżdża z obu stacji.
- Dworce Muszyna i Krynica-Zdrój nie są objęte planami inwestycyjnym spółki, gdyż planujemy ich przekazania na rzecz samorządów – wyjaśnia Bartłomiej Sarna z Wydziału Współpracy z Mediami Biura Komercjalizacji, Komunikacji i Promocji Polskich Kolei Państwowych S.A. - Rozmowy z gminą Krynica-Zdrój w sprawie przekazania nieruchomości zabudowanej dworcem i trzech działek znajdujących się w jego sąsiedztwie są na ostatniej prostej.
Budynek dworca w Krynicy-Zdroju wraz z nieruchomością, na której się znajduje, zostanie przekazany gminie w trybie mieszanym, przewidującym częściową odpłatność za dworzec. Pozostałe trzy nieruchomości, w sąsiedztwie dworca, zostaną przekazane nieodpłatnie w oparciu o przepisy ustawy komercjalizacji i restrukturyzacji przedsiębiorstwa państwowego PKP z przeznaczeniem na realizację zadań własnych samorządu w dziedzinie transportu.
- Do finalizacji transakcji zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa konieczne jest jeszcze uzyskanie wewnętrznych zgód korporacyjnych, a także zgody właściwego ministerstwa. Mamy nadzieję, że procedury z tym związane uda się zakończyć jeszcze w tym roku - dodaje Sarna.
Termin koryguje jednak Piotr Ryba, burmistrz Krynicy-Zdroju. Zakup dworca PKP będzie możliwy dopiero początkiem 2024 roku, bo musi na ten cel zostać zabezpieczona kwota w budżecie gminy. To według szacunków około 1 mln 900 tys. zł.
- Mamy już prawomocną decyzję dotyczącą przebudowy dworca. Będziemy chcieli podnieść dach, co zostało uzgodnione z konserwatorem zabytków. Chcemy, żeby dworzec spełniał swoją funkcję transportową ale także usługowo-wystawienniczą – podkreśla burmistrz Krynicy-Zdroju. - Co ostatecznie uda się wykonać, będzie też zależeć od pozyskanych środków zewnętrznych na remont i przebudowę obiektów.
Muszyna dostanie propozycję od PKP
Spółka PKP S.A. zamierza w najbliższym czasie wrócić do rozmów z burmistrzem Muszyny. Również temu samorządowi zostanie przedstawiona propozycja przejęcia budynku dworca.
- Szkoda, że nie udało się tego zrealizować kilka lat temu, kiedy mieliśmy gotowe projekty przebudowy, pozwolenia na budowę, a nawet finansowanie. Już dawno ten budynek przestałby straszyć, a przyjeżdżający do nas koleją turyści mieli do dyspozycji poczekalnię oraz toaletę – podkreśla Jan Golba. - Tamto przepadło ale zadeklarowałem wojewodzie, że rozpoczną z PKP rozmowy od nowa, bo tego ode mnie oczekują zarówno mieszkańcy, jak i turyści.
- Piękne widoki i bliskość natury. Tych turystycznych hitów w naszym regionie nie brak
- Piękna strona starówki w Nowym Sączu. Najbardziej efektowne kamienice w centrum
- Łowca "wodnych potworów" z Sądecczyzny. Wędkarstwo to jego pasja
- Łobuzy w Infinity Music Club w Nowym Sączu. Boogie z zespołem dali czadu
- Pamiątka Górala spoza Podhala. Takie suweniry będą promować pięć grup góralskich
Parowóz przed dworcem PKP od 1987 roku jest jednym z najbardziej znanych miejskich pomników
