Zamknięty dworzec w Krynicy jej wstydliwą wizytówką
Podsumowanie roku 2022 przez Małopolską Organizację Turystyczną wielu zszokowała, a szczególnie Zakopane. Zaskakującym był fakt, że na krajowym kliencie zyskuje Krynica-Zdrój, którą w zestawieniu znajduje się zaraz po Krakowie. Oznacza to, że górskie uzdrowisko przyciąga coraz więcej turystów, którzy dojechać mogą tam samochodami, autobusami, ale przede wszystkim koleją.
I tutaj pojawia się budynek na mapie Krynicy-Zdroju, które śmiało można nazwać miejscem wstydu. Dworzec PKP był niegdyś wizytówką kurortu pod Górą Parkową, ale od dekady poczekalnia, kasa biletowa czy toaleta są nieczynne. Przez zamknięte drzwi można zajrzeć do środka, gdzie czas się zatrzymał, podobnie jak zegary na peronie. W środku można zobaczyć, że obiekt stał się składzikiem na niepotrzebne rzeczy. Wygląda to przerażająco. Obdrapane ściany witają turystów podróżujących koleją. Wstydliwy obrazek od lat nie może zniknąć z uzdrowiska, choć samorząd robi wszystko aby przejąć obiekt i dać mu nowe życie.
Piotr Ryba, burmistrz Krynicy-Zdroju wielokrotnie powtarzała, że miasto jest zainteresowane zakupem i wydawał się, że wykup obiektu wraz z przyległym do niego terenem to tylko formalność. Ta trwa już od kilkunastu miesięcy i nie zapowiada się, aby coś ruszyło. Sam burmistrz podkreśla, że to wstyd dla Krynicy, że nie ma działającego dworca.
Zakup dworca przez Krynice. Czy jest możliwy?
Władze Krynicy jeszcze w 2021 roku informowały o przełomie w sprawie zakupu, ale na przeszkodzie stanęły skomplikowane procedury ze strony PKP. Burmistrz liczył, że końcem 2022 roku całą sprawę uda się załatwić jednym aktem notarialnym.
Samorząd nadal oczekuje na zgody korporacyjne z PKP, protokoły sprzedażowe już jakiś czas temu zostały podpisane. W zeszłorocznym budżecie Krynicy blisko dwa miliony złotych zostało zamrożone z przeznaczeniem na zakup dworca. W tym roku może być problem z wygospodarowaniem takiej sumy, bo Krynica ma już w planach inne, pewne do zrealizowania wydatki. To chociażby inwestycje związane z igrzyskami europejskimi czy nowe atrakcje na Górze Parkowej.
W tym roku jak podkreśla Piotr Ryba raczej ciężko byłoby dopiąć budżet z takim wydatkiem, dlatego zakup dworca będzie możliwy najpewniej w 2024 roku, jeśli procedury po stronie PKP zostaną zakończone. Sam remont obiektu to kolejny ogromny wydatek, a na to miasto musiałoby pozyskać środki zewnętrzne.
Remont dworca PKP i budowa parkingów
Okazała budowla dworca PKP stoi od lat międzywojennych nieopodal centrum uzdrowiska. Rozmowy dotyczące przejęcia dworca i sąsiednich działek prowadzone były jeszcze za kadencji Dariusza Reśki, poprzedniego burmistrza Krynicy. Reśce zależało nie tylko na samym obiekcie, ale przede wszystkim sąsiednim placu, na którym planowano wybudować parking.
Od tych planów nie odstąpiono. Samorząd chce zbudować tam 200 miejsc parkingowych. Niestety z biegiem lat zaniedbany teren coraz bardziej popada w ruinę co oznacza, że generalnego remontu będą wymagały także ulice, nie mówiąc już o samym budynku.
Polskie Koleje Państwowe podkreślają, że rozmowy z samorządem Krynicy-Zdroju w sprawie przekazania nieruchomości zabudowanej dworcem są na bardzo zaawansowanym etapie. Budynek dworca wraz z nieruchomością, na której się znajduje, zostanie przekazany w trybie mieszanym, przewidującym częściową odpłatność za dworzec.
Grybów. Trwa budowa widowni wokół amfiteatru

- TOP największych firm w Nowym Sączu i regionie. Zna ich cała Polska
- Zagraniczne piękności. Oto żony, dziewczyny i partnerki piłkarzy Sandecji Nowy Sącz
- Plejada gwiazd na otwarciu kliniki medycyny estetycznej w Nowym Sączu
- Sądecki Banksy, czyli Mgr Mors i jego kolejna odsłona „Serialu na Węgierskiej”
- Nieziemskie wnętrza Astro Centrum. "Ten obiekt może zrobić furorę"
- Stworzyła dzieło sztuki z czekolady, masy cukrowej i wódki. Zdobyła Grand Prix