Chwila nieuwagi mogła doprowadzić do tragedii. Na szczęście dwuletnie dziecko, które bez opieki spacerowało w rejonie al. Solidarności w Nowej Hucie, znaleźli strażnicy miejscy. Próba ustalenia rodziców początkowo nie przynosiła rezultatów. Na miejsce wezwano policję.
W trakcie oczekiwania na przyjazd radiowozu, do strażników miejskich podeszła kobieta twierdząc, że jest matką dziecka. Okazało się, że mieszka w pobliskim bloku, a dziecko wyszło samo z domu korzystając z chwilowej nieuwagi rodziców. Sprawę wyjaśnia policja.