Stowarzyszenie "Raciechowice 2005" oraz samorządowcy czwarty rok współpracują z Polonią w Kirgistanie oraz Stowarzyszeniem Kulturalno-Oświatowym "Odrodzenie". Od trzech lat w gminie organizowany jest wypoczynek dla kirgiskich dzieci polskiego pochodzenia.
- Pieniądze na to mamy z Senatu RP, Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej - mówi Katarzyna Oleś, zajmująca się promocją gminy.
16-osobowa grupa dzieci mieszka w gospodarstwach agroturystycznych, zwiedza polskie miasta, poznaje zwyczaje. Dla wojewody i senatora śpiewały i grały na pianinie, ale także na komuzie - kirgiskim narodowym instrumencie. Opowiadały także, gdzie i co widziały podczas tych wakacji. A były na wycieczce w Warszawie - tam zwiedzały Senat, miały okazję wstąpić do Częstochowy, podziwiały wielicką kopalnię i piękne zabytki Krakowa. - Podobał nam się Wawel, a najbardziej Smocza Jama - mówiły najmłodsze z dzieci.
Dzięki wakacjom w Polsce mali wczasowicze oglądają na żywo to, co znają z opowieści, książek i filmów. Dzieci wszystko rozumieją po polsku, bo uczą się języka polskiego.