https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzielni strażacy uratowali kota w Krowodrzy

Arkadiusz Maciejowski
Krakowscy strażacy wykonali heroiczną, ale także nietuzinkową akcję. W środku nocy z czwartku na piątek przez półtorej godziny poświęcili sporo wysiłku i pomysłowości, by uratować kota uwięzionego między blaszanymi garażami przy ul. Szlachtowskiego (w Krowodrzy, obok ul. Piastowskiej).

- Wezwanie na akcję ratowania zwierzęcia otrzymaliśmy w nocy z czwartku na piątek tuż po północy - mówi Filip Czyż, rzecznik krakowskiej straży pożarnej. Strażacy mieli nie lada problem z wydostaniem kota, który w sobie tylko wiadomy sposób zaklinował się między blachami. Co gorsza, zwierzę było przerażone swym położeniem i wysiłkami strażaków. Przez cały czas rozdzierająco miauczało. To w środku nocy postawiło na nogi okolicznych mieszkańców budynków.

- Podjęliśmy więc decyzję, że konieczne będzie bardzo delikatne wycięcie dziury w blasze. Na szczęście cały zabieg przebiegł sprawnie - dodaje Czyż.

Tuż przed godziną drugą nad ranem kota - bez większych urazów - udało się uwolnić. Garaże też ocalały.

Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska