Jak chronić dziecko w sieci? Posłuchaj rad eksperta w programie 3 sposoby NA

839 lat temu relikwie witano w Krakowie
– Św. Florian poniekąd nas zawstydza i uczy, abyśmy dawali świadectwo wiary w czasach, w których przyszło nam żyć – mówił na początku liturgii proboszcz kolegiaty św. Floriana ks. Grzegorz Szewczyk, który przypomniał, że dokładnie 839 lat temu, relikwie świętego męczennika z wielkimi honorami witano w Krakowie – najpierw na Kleparzu, a później na Wawelu. Rok później król zdecydował o budowie świątyni dedykowanej św. Florianowi.
W czasie homilii bp Robert Chrząszcz nawiązał do roli pamięci w budowaniu duchowej tożsamości. Przypomniał kolektę mszalną, w której jest prośba do Boga, aby za sprawą św. Floriana pomógł „stłumić płomienie naszej namiętności i zachował nas od pożarów”. Biskup zaznaczył, że po pożarze nie da się danego miejsca odbudować w stu procentach tak, jak wyglądało wcześniej. Zauważył, że podobnie jest z namiętnościami umysłu i duszy – powodują trwały ślad, który bardzo trudno usunąć i mogą prowadzić do prawdziwej tragedii.
Konie nie chciały ruszyć z miejsca
Na krakowskim Kleparzu stoi kościół pw. św. Floriana, fundacji biskupa krakowskiego Gedki – w miejscu, gdzie według legendy zatrzymały się konie wiozące relikwie świętego na Wawel. Konie tak długo nie chciały ruszyć z miejsca, aż zdecydowano o wybudowaniu świątyni. Kult św. Floriana rozprzestrzenił się zwłaszcza od czasu pożaru Kleparza, kiedy kościół jako jedyny z tamtejszych budynków cudownie ocalał. Obecnie relikwie Świętego Floriana znajdują się na Wawelu, w bazylice św. Floriana w Krakowie i w Chorzowie.
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Zrujnowany Kazimierz, szare Stare Miasto. Pamiętacie jeszcze taki Kraków?
- Góralskie królestwo Marty i Dawida Kubackich. W Szaflarach zbudowali piękny dom
- Te ZNAKI ZODIAKU będą obrzydliwie BOGATE
- Jakie linie tramwajowe planowane są w Krakowie w najbliższych latach? LISTA