Jawne egzaminy na studiach – tego chcą studenci?
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, Sieć Obywatelska Watchdog Polska domagała się od Uniwersytetu Jagiellońskiego arkuszy egzaminacyjnych z dwóch przedmiotów:
- prawo konstytucyjne;
- prawo administracyjne.
Chodziło o arkusze egzaminacyjne wykorzystywane w sesjach letnich (zasadniczych i poprawkowych) w latach akademickich: 2013/2014, 2014/2015, 2015/2016.
Wiceprezes Watchdog Polska Bartosz Wilk dla DGP: Mamy powszechny dostęp do egzaminów maturalnych czy wstępnych na aplikacje. Nie widzę powodów, dla których w przypadków egzaminów odbywających się podczas studiów miałoby być inaczej.
Władze UJ: Arkusze egzaminacyjne to nie informacja publiczna
Władze UJ nie spełniły prośby wnioskodawców, tłumacząc się inną interpretacją ustawy o dostępnie do informacji publicznej (t.j. Dz. U. Z 2018 r. poz. 1330). Zdaniem UJ testy z prawa konstytucyjnego oraz z prawa administracyjnego należą do sfery działalności wewnętrznej uczelni i nie mają znaczenia ogólnospołecznego.
Sąd: Arkusze egzaminacyjne powinny być jawne
WSA w Krakowie w orzeczeniu z 25 października 2017 r. (sygn. II SAB/Kr 197/17) uznał, że to stowarzyszenie ma rację. W uzasadnieniu stwierdzono, że egzaminy stanowią metodę weryfikacji efektów kształcenia. Arkusze mogą więc stanowić informację publiczną.
Rektor UJ złożył skargę na to orzeczenie. Została ona jednak odrzucona przez NSA. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną rektora 19 lipca 2019 r.
Bartosz Wilk z Watchdog uważa, że arkusze egzaminacyjne zmuszą wykładowców do zmiany pytań, które powtarzają się rokrocznie:
Zdarza się, ze pytania egzaminacyjne nie są zmieniane przez nauczycieli akademickich przez lata, podobnie zresztą jak treść wykładów, i to pomimo zmieniających się realiów rynkowych czy merytorycznych. Jawność arkuszy z pytaniami mogłaby zapobiec takim sytuacjom z korzyścią dla absolwenta i rynku pracy.
Zdaniem Sebastiana Płacheckiego, prawnika, który prosił o udostępnienie arkuszy egzaminacyjnych Wydział Budownictwa i Architektury Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego (otrzymał je po wyroku WSA w Szczecinie), jawność egzaminów pozwala na skontrolowanie poziomu kształcenia danej uczelni.
Sebastian Płachecki dla DGP: Na tej podstawie można zweryfikować, czy pytania egzaminacyjne nie są np. za łatwe. Co z kolei pokazuje, jaki poziom prezentuje szkoła wyższa. Czy zależy jej tylko na jak największej liczbie studentów, czy rzetelnie sprawdza ich wiedzę. W ten sposób maturzyści mogą też zorientować się, czego uczy się na danych studiach i podejmować decyzję na temat kierunku kształcenia. Przede wszystkim jednak przeszłe pytania egzaminacyjne są ważne dla samych studentów.

