Deszczowa pogoda nie zraziła sądeczan do odwiedzenia targów. Można tam przecież kupić wszystko co jest potrzebne do sadu, działki i ogródka. Głównie królują sadzonki kwiatów – bratki, aksamitki, czy pelargonie. Osoby, które lubią latem zrywać owoce z własnego drzewka, w Brzeznej mogą poczuć się jak w raju. Stoiska pełne są jabłoni, wiśni, śliw, brzoskwiń, a także krzewów malinowych, porzeczek i słodkich borówek amerykańskich. Nie brakuje również drzewek ozdobnych i leśnych. Te ostatnie sprzedawane są przez leśników z Kompleksu Promocyjnego Nadleśnictwa Nawojowa. - To ostatni dzwonek, żeby posadzić drzewko. Kolejną okazją będzie dopiero późna jesień. Sprzedajmy głównie jodłę pospolitą, świerka pospolitego, czy sosony. Z drzew liściastych proponujemy buki, lipy i jawory. Lasy Państwowe starają się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa i ceny od lat utrzymujemy na niskim poziomie. Sadzonki drzewek liściastych można już kupić od złotówki. Jodła natomiast kosztuje trzy złote. Nieco większa sosna czarna jest w cenie siedmiu złotych – zachęca do zakupu leśniczy Bartłomiej Sołtys.
Na Eko Targach można także posmakować swojskich wędlin, sera i miodu. Są też stoiska z maszynami rolniczymi, kosiarkami i nawozami oraz ekologicznymi środkami ochrony roślin. Na Eko Targach nie brakuje również elektrycznych samochodów oraz nowoczesnych kotłów węglowych. Imprezie towarzyszą wykłady specjalistów z dziedziny rolnictwa i sadownictwa. - To potrzebna impreza. Można tutaj kupić wiele rzeczy w okazyjnej cenie, a także dowiedzieć się wielu cennych informacji o tym jak dbać o rośliny, by pięknie rosły. Uważam, że im więcej zielni wokół nas tym lepiej. Lepiej dla samopoczucia i zdrowia. Poza tym przy każdym domu powinno rosnąć drzewko owocowe. Latem można przecież wyjść do ogródka i zerwać sobie jabłko, gruszkę, czy śliwkę. Przynajmniej wiemy, że jemy swoje, naturalne – mówi jedna z uczestniczek imprezy, która na Eko Targi przyjechała z Krynicy.
W niedzielę impreza potrwa od 9 do 16.