Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Uciążliwe zakłady przy ul. Unii Europejskiej i ul. Zwycięstwa w Oświęcimiu?
Obecnie obie inwestycje są na etapie procedury związanej z uzyskaniem decyzji środowiskowych, których wydanie należy do kompetencji prezydenta miasta. Jeden z inwestorów to spółka AZ Nieruchomości, która przy ul. Unii Europejskiej chce uruchomić spalarnię odpadów niebezpiecznych o wydajności 30 tys. ton rocznie. Druga Oil Back Technology ma zamiar wybudować zakład magazynowania odpadów wraz z przetwarzaniem odpadów niebezpiecznych i innych niż niebezpieczne na 50 tys. ton rocznie.
- To jest cały katalog, kilkaset różnych rodzajów odpadów niebezpiecznych. Lokalizacja pierwszego zakładu znajduje się niecałe 700 m od pierwszej linii zabudowy mieszkaniowej, a drugiego 250 metrów od domów przy ul. Zwycięstwa - zaznacza Piotr Rymarowicz, prezes Towarzystwa na rzecz Ziemi.
Ekolodzy uważają, że miasto powinno powstrzymać zapędy obu inwestorów, bo ich plany prowadzą do powstania kolejnych „bomb ekologicznych”.
Oba postępowania aktualnie są na etapie opiniowania i uzgadniania z: Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska w Krakowie, Marszałkiem Województwa Małopolskiego, Dyrektorem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Państwowe Gospodarstwo Wody Polskie oraz Państwowym Powiatowym Inspektorem Sanitarnym w Oświęcimiu. - Towarzystwo na rzecz Ziemi zostało dopuszczone jako strona postępowania. Trwają jednocześnie konsultacje społeczne – wyjaśnia Marek Tarnowski, naczelnik Wydziału Promocji Miasta.
Jak dodaje, wszystkie planowane inwestycje związane z odpadami są bardzo szczegółowo analizowane, tak aby nie stanowiły zagrożenia. Ponadto zaznacza, że miasto nigdy nie było właścicielem działek, na których wspomniani inwestorzy chcą rozpocząć działalność, ani nie prowadziło z nimi rozmów, a obowiązujące przepisy nakładają na Prezydenta Miasta, jako organ administracji publicznej, obowiązek rozpoczęcia i prowadzenia procedury administracyjnej w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, jeżeli o takie zwracają się potencjalni inwestorzy.
Według ekologów, miasto może jednak zmienić plan zagospodarowania przestrzennego.
- W ten sposób, aby zakazać możliwości prowadzenia działalności gospodarczej w oparciu o technologie przetwarzania odpadów niebezpiecznych na terenie miasta. W tym przypadku nie jest za późno, aby to zrobić - uważa Piotr Rymarowicz.
Przy ul. Chemików pozostały wielkie hałdy śmieci
Zieloni przypominają problem z firmą N-Recykling, która kilka lat temu podjęła działalność przy ul. Chemików, zwożąc odpady głównie z Niemiec, aby zamieniać je na paliwa płynne. Instalacja nigdy nie powstała, a po firmie pozostały jedynie wielkie hałdy odpadów, których nie ma kto wywieźć.
Także wśród oświęcimian przeważa przekonanie, że w mieście nie powinno być już miejsca dla uciążliwych inwestycji. - Wielu mieszkańców os. Dwory Kruki pamięta czasy dymiących kominów elektrociepłowni, wydziału karbidu czy półkoksu. Po ostatnich latach, gdy sytuacja trochę się poprawiła, na pewno nie będzie zgody na takie inwestycje – mówi Zygmunt Osoba, członek Rady Osiedla Dwory Kruki i zarazem radny miejski.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Zamek Tenczyn w Rudnie. Zobacz niezwykłe zdjęcia
- Plac zabaw w Olkuszu "przemeblowany". Piją, śmiecą, dewastują
- Sławni ludzie z Oświęcimia. 140 lat temu urodził się Tadeusz Makowski
- Dostojni jubilaci zachodniej Małopolski, czyli ponad 100 lat sportowej historii
- Zespół Pałacowo-Parkowy w Młoszowej przyciąga filmowców. Powstały tam dwa seriale
- Szpitale w Oświęcimiu i Chrzanowie liczą na pozyskanie kadry medycznej
FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA
