Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekolodzy wypowiadają wojnę urzędnikom, którzy zdecydowali się wytyczyć Białce sztuczne koryto

Julia Kalęba
Julia Kalęba
Ciężki sprzęt wjechał na chroniony teren rezerwatu Przełom Białki, by uregulować koryto rzeki.
Ciężki sprzęt wjechał na chroniony teren rezerwatu Przełom Białki, by uregulować koryto rzeki.
Regionalny Zarząg Gospodarki Wodnej zabezpiecza Białkę na wypadek kolejnych wezbrań wody. Zdaniem ekologów sposób, w jaki to robi, jest gwałtem na naturze i dewastacją rzeki.

W rezerwacie Przełom Białki położonym w rejonie miejscowości Nowa Biała trwa budowa koryta rzeki. Prace zostały zlecone w ramach usuwania szkód powodziowych, m.in. w celu odbudowy brzegów po letnim wezbraniu, a także ochrony okolicznych terenów przed szkodami powodziowymi w kolejnych latach. Inwestorem prac jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie (RZGW Kraków), oddział Państwowego Gospodarstwa Wodnego “Wody Polskie”. Przeciwni tym działaniom są ekolodzy. Ich zdaniem decyzją RZGW niszczony jest unikalny charakter tego miejsca, a wprowadzenie ciężkiego sprzętu niszczy siedliska chronionych gatunków ryb i roślin.

Zmiana biegu rzeki

- Prace przede wszystkim wchodzą w koryto rzeki. Pogłębiają je, a więc zaburzają cały ekosystem - komentuje Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na rzecz Ochrony Przyrody. - Druga zmiana dotyczy biegu koryta. A wszelkie prace regulacyjne są zagrożeniem dla wartości przyrodniczych tego miejsca - twierdzi . Dodaje jednocześnie, że już dawno zostały wypracowane ekologiczne metody walki z zagrożeniem przeciwpowodziowym i nie rozumie, dlaczego Zarząd zdecydował się na taką ingerencję.

Decyzja, zdaniem członków Koalicji Ratujmy Rzeki, jest o tyle zaskakująca, że jeszcze kilka lat temu RZGW Kraków zalecał zupełnie inny tryb postępowania. W 2012 r. opracowany został stosowny projekt ochrony przed powodzią. W ramach projektu pełną ochronę przeciwpowodziową mieszkańcom zapewnić miały wały wybudowane w takiej odległości, by nie ingerowały w rzekę, a także poprawiona i zmodyfikowana infrastruktura drogowa. Działania te planowano wykonać poza obszarem chronionym - właśnie dlatego, że naturalne koryto Białki stanowi o unikalnej wartości przyrodniczej i turystycznej tego miejsca.

Ekspert Koalicji Ratujmy Rzeki, Paweł Augustynek-Halny z organizacji Przyjaciele Dunajca dodaje dodaje: - Porzucono rozsądny, rzetelny plan ochrony przed powodzią bez ingerencji w koryto i przeforsowano pomysł przekopania rzeki w rezerwacie. To skandal.

Alternatywny plan

- Na betonie i wyprostowanym korycie rzeka tylko nabierze rozpędu - spekuluje Waszkiewicz. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby stworzenie suchych zbiorników zalewowych.

Członkowie Koalicji Ratujmy Rzeki powołują się m.in. na Plan Zadań Ochronnych, który mówi o tym, że prace w korycie Białki można przeprowadzać wyłącznie zminimalą ingerencją, z zachowaniem charakteru koryta oraz wyłącznie w bezpośrednim sąsiedztwie zagrożonych obiektów. Ich zdaniem te warunki nie są spełnione.

Brak zgody i protest

Z zarzutami nie zgadza się Małgorzata Sikora, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.

- Podkreślam, że jest to zadanie ważne dla bezpieczeństwa ludzi oraz ich mienia. Eliminuje zagrożenia katastrofy ekologicznej, związanej chociażby z tym, że rzeka podmywa brzeg, na którym znajduje się kanał rurociągu kanalizacji - komentuje.

- Wszystkie działania są zgodne z projektem, z myślą hydrotechniczną, sztuką budowlaną i obliczeniami hydraulicznymi. Zostały zaprojektowane tak, by nie stwarzały zwiększenia zagrożeń powodziowych i były podejmowane w porozumieniu z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. - dodaje.

Mimo to członkowie Koalicji Ratujmy Rzeki. Dziś o godz. 11 zamierzają protestować przed siedzibą RZGW przy ul. Piłsudskiego 22 w Krakowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska