MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa piłkarska: Lechia - Wisła 0:0 [ZDJĘCIA]

Bartosz Karcz, Gdańsk
Odkąd Lechia Gdańsk w 2008 roku wróciła do ekstraklasy, nie potrafi pokonać Wisły Kraków na swoim terenie. Po piątkowym meczu bilans tych spotkań wynosi cztery wygrane "Białej Gwiazdy" i dwa remisy.

Punktami podzieliły się w piątek w Gdańsku Lechia z Wisłą. Mecz był dość przeciętnym widowiskiem, w którym tylko fragmenty można uznać za niezłe. Obie drużyny grały jednak przede wszystkim bardzo nieskutecznie i mimo kilku bardzo dobrych okazji, nie potrafiły ani razu posłać piłki do siatki.

Franciszek Smuda zdecydował się lekko przemeblować skład. Wystawienie Dariusza Dudki na prawej obronie nie było dla nikogo zaskoczeniem, bo za kartki pauzował Łukasz Burliga. Trener Wisły zdecydował się natomiast na bardziej ostrożne ustawienie drugiej linii, gdzie rolę defensywnych pomocników pełnili Ostoja Stjepanović i Michał Chrapek. Widać ostatnie dobre występy Lechii zrobiły wrażenie na "Franzu" i wolał zabezpieczyć w pierwszym rzędzie tyły. - Remis na wyjeździe to dobry wynik - mówił zresztą przed meczem Smuda.

Jakby jednak wbrew tym słowom, Wisła jako pierwsza ruszyła wczoraj do ataku. Mimo że murawa na stadionie w Gdańsku nie należy do najlepszych, krakowianie starali się grać swoją piłkę, szybką, kombinacyjną, często na jeden kontakt. W pierwszych fragmentach meczu przynosiło to gościom przede wszystkim rzuty wolne z okolic pola karnego Lechii. Po rozegraniu jednego z nich potężnie uderzył Dariusz Dudka, ale Bartosz Kaniecki obronił ten strzał. Była to jego jedyna poważniejsza interwencja, bo bramkarz Lechii nie nagrał się za długo. Po 20 minutach zgłosił kontuzję i w bramce musiał zastąpić go Mateusz Bąk.

W tym momencie mecz był już bardziej wyrównany. Wisła straciła początkowy impet i gra przeniosła się głównie do środka boiska, gdzie więcej było walki niż składnych akcji. Z takiego obrazu wyłoniły się po pół godzinie dwie sytuacje. Najpierw w polu karnym Lechii piłkę źle przyjął Paweł Brożek. Gdyby zrobił to tak, jak należy, miałby idealną okazję na strzelenie bramki. Po chwili z drugiej strony boiska mieliśmy strzał głową Patryka Tuszyńskiego i spore zamieszanie w polu karnym Wisły. Skończyło się jednak tylko na strachu.

Najbliżej gola przed przerwą było jednak w 37 min, gdy piłka leciała wzdłuż bramki Lechii i tylko ofiarna interwencja Sebastiana Madery uchroniła gospodarzy od tego, żeby Paweł Brożek z najbliższej odległości uzyskał prowadzenie dla "Białej Gwiazdy".

W drugiej połowie mecz nabrał rumieńców. Przede wszystkim obie strony zaczęły stwarzać sobie sytuacje na strzelenie bramek. Ze strony Wisły marnowali je jednak Łukasz Garguła, Paweł Brożek i Semir Stilić ,w Lechii Patryk Tuszyński, Maciej Maku-szewski (trafił w słupek) i Marcin Pietrowski. Skończyło się zatem w sumie sprawiedliwym podziałem punktów.

Dodajmy, że Wisła wypożyczyła (do 20.11.) ostatecznie Osmana Chaveza do Quingdao Jonoon FC.

Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 0:0

Żółta kartka - Wisła Kraków: Gordan Bunoza, Arkadiusz Głowacki.

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź). Widzów 11 291.

Lechia Gdańsk: Bartosz Kaniecki (20. Mateusz Bąk) - Deleu, Rafał Janicki, Sebastian Madera, Nikola Lekovic - Przemysław Frankowski (85. Adam Pazio), Paweł Dawidowicz, Marcin Pietrowski, Bojan Vranjes, Maciej Makuszewski (85. Piotr Grzelczak) - Patryk Tuszyński.

Wisła Kraków: Michał Miśkiewicz - Dariusz Dudka, Arkadiusz Głowacki, Gordan Bunoza, Piotr Brożek - Ostoja Stjepanovic, Michał Chrapek, Łukasz Garguła, Semir Stilic, Wilde-Donald Guerrier (82. Emmanuel Sarki) - Paweł Brożek.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska