Decyzja Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (GDOŚ) jest efektem postępowania środowiskowego wszczętego w maju 2023 r. przez złożenie wniosku Orlen Synthos Green Energy (OSGE), która zamierzała zbudować w Polsce kilkanaście elektrowni jądrowych zasilanych Małymi Reaktorami Atomowymi (SMR).
Oświęcimska "atomówka" będzie pierwszą w Polsce?
Decyzja dla oświęcimskiej lokalizacji jest pierwszą w Polsce. Zakres takiego dokumentu ustalany jest dla każdego projektu, ze specyfiką lokalizacji. Decyzja te zezwala spółce na rozpoczęcie badań środowiskowych i lokalizacyjnych na terenie Oświęcimia i Stawów Monowskich niezbędnych do sporządzenia Raportu Oceny Oddziaływania na Środowisko. Może to potrwać do 2 lat.
- Ocena oddziaływania inwestycji nuklearnej na środowisko jest jednym z najważniejszych elementów całego procesu inwestycyjnego. A zarazem jeden z najtrudniejszych. Z tego punktu widzenia dobra współpraca z Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska i profesjonalne podejście regulatora do pierwszego w UE postępowania środowiskowego dla SMR nas bardzo cieszą - mówi Rafał Kasprów, Prezes Zarządu OSGE. - Decyzja pozwala dotrzymać zakładanego harmonogramu projektu i daje szansę na realizację inwestycji w momencie, gdy polska gospodarka będzie najbardziej potrzebować zeroemisyjnych i stabilnych źródeł energii – dodał Rafał Kasprów.
GDOŚ wskazał, co raport będzie musiał uwzględnić. Musi być m.in. wykonane: przeprowadzenie inwentaryzacji przyrodniczej, identyfikacja możliwych źródeł wody chłodzącej, rozwiązań technologicznych zapewniających bezpieczeństwo jądrowe i ochronę radiologiczną oraz wskazanie sposobu integracji elektrowni z elektroenergetyczną siecią przesyłową. Jak informuje Green Energy w 2023 roku OSGE złożyło takie same wnioski do GDOŚ w sprawie określenia zakresu oddziaływania na środowisko budowy reaktorów BWRX-300 SMR w Ostrołęce i Włocławku, ale jeszcze nie mają odpowiedzi.

Polska konsultuje się z sąsiadami i Austrią
Obecnie trwają też konsultacje transgraniczne dla lokalizacji elektrowni jądrowej w Oświęcimiu. GDOŚ nakazał przeprowadzeni takiej lokalizacji dla Stawów Monowskich z Czechami i Słowacją, a z własnej inicjatywy dołączyły Austria, Białoruś i Niemcy. - Każdy kraj ma prawo dołączyć do konsultacji - podkreśla Dawid Piekarz z OSGE.
Co ciekawe Austria zasadniczo jest wrogo nastawiona do energii jądrowej. Sami mają tego typu elektrownię, wybudowaną w latach 70-tych XX wieku, która... nie została uruchomiona - tak zdecydowali mieszkańcy w referendum. Czy Austria może zablokować budowę tak zasilanych elektrowni w Polsce?
- Mogą zgłaszać uwagi proceduralne i różne zastrzeżenia, dlatego ważne jest, by tak przygotować dokumentację, by wszystkie wątpliwości były dobrze wyjaśnione - podkreśla dr Paweł Gajda z Wydział Energetyki i Paliw AGH w Krakowie.
Skąd pieniądze na tak wielką inwestycję?
Koszt budowy pierwszego małego reaktora wyniesie około 1,5 mld euro (około 7 mld zł). Projekt może zostać wsparty przez Unię Europejską. Ma to związek z nowymi rekomendacjami dotyczącymi celów klimatycznych na 2040 rok - 90-procentowej redukcji CO2 i 80-procentowego zmniejszenie uzależnienia od paliw kopalnych.
- KE pokazuje jasno i precyzyjnie, że SMR-y są szansą na dekarbonizację w Unii Europejskiej - zaznaczał Rafał Kasprów, prezes zarządu OSGE, podczas konferencji prasowej w piątek.
Według dr Pawła Gajdy z AGH inwestycja jest na wczesnym etapie przygotowania, do wykonania jest barzo wiele badań i rapoertów, dlatego ciężko jednoznacznie powiedzieć, kiedy elektrownia mogłaby zacząć działać. Na pewno nie stanie się to w obecnej dekadzie.
OSGE zakłada, że będzie to 2030 rok. Czy taki termin uda się dotrzymać?

W Oświęcimiu trzeba wykonać m.in. badania sejsmologiczne
Wokół miasta są trzy duże kopalnie węgla kamiennego i wstrząsy zdarzają się często. Mieszkańcy miasta generalnie są na "tak", jeżeli chodzi i elektrownię jądrową, ale pytają, czy będzie bezpieczna. - Szczegółowe badania lokalizacyjne, obejmujące m.in. monitoring sejsmiczny, potwierdzą czy jest to odpowiednie miejsce do budowy elektrowni. Cały złożony proces badań i uzyskiwania odpowiednich zezwoleń ma na celu zapewnienie, że jeśli elektrownia powstanie, to będzie ona bezpieczna - podkreśla Paweł Gajda.
Jak zaznacza dr Gajda energetyka jądrowa to przyszłość dla Polski przy rosnącym zapotrzebowaniu na energię elektryczną oraz na "odchodzenie od węgla i gazu". Czy w takim razie trzeba też inwestować w fotowoltaikę i inne źródła odnawialne? - Tak, potrzeba jednych i drugich - nie ma wątpliwości naukowiec.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Filmy o Auschwitz, a obozowa rzeczywistość WIDEO
- Niecodzienna nocna operacja na budowie mostu nad Sołą w Oświęcimiu przy mrozie -17!
- Studniówki w Oświęcimiu. Wyjątkowe bale, które pamięta się latami! Zdjęcia
- Szkoły z pow. oświęcimskiego. W których najlepiej zdali egzamin ósmoklasisty?
- Wieża widokowa na wzgórzu Skała w Chełmku stanie w tym roku
- Miniolimpiada dla przedszkolaków w Oświęcimiu. WIDEO
