Skoki polskiego duetu dzisiaj na miarę piątego miejsca. Na takie wyniki nas teraz stać
Po sukcesie Pawła Wąska w sobotę, gdy po raz pierwszy w karierze stanął na podium indywidualnie, zajmując w Lahti 3. miejsce, nasze apetyty wzrosły. Tyle że w zawodach duetów (superteam) potrzebne są dobre skoki dwóch osób.
A dzisiaj Dawid Kubacki wyraźnie odstawał, niestety, od rywali z czołówki; kolejne próby były gorsze.
Patrząc na dotychczasowe wyniki w sezonie, Polacy typowani byli do walki o piąte, może 4. miejsce (najmocniejszego składu nie mogli wystawić Norwegowie, którzy mają zawieszonych pięciu zawodników). I właśnie piątą lokatę nasza ekipa zajmowała od początku. Właściwie nie była zagrożona, a tych przed nami raczej nie mieliśmy jak dogonić.
Ależ skoki dzisiaj w Lahti! Wyniki do końca były niewiadomą
Walka o podział miejsc na podium była pasjonująca. Od początku liczyli się w niej Słoweńcy, Austriacy (niespodziewanie Manuel Fettner i Stefan Kraft, a nie dwóch najlepszych w klasyfikacji PŚ zawodników: Daniel Tschofenig i Jan Hoerl) oraz Japończycy. Taka była kolejność po pierwszej serii, drugiej i na koniec konkurs, z tym, że temperatura kolejnych skoków dzisiaj była inna.
Przed ostatnią serią Słowenia miała 4 pkt przewagi nad Austrią i 8,1 pkt nad Japonią. Jednak przed decydującymi skokami to ta druga ekipa była na prowadzeniu. Team z Bałkanów postawił wszystko na jedną kartę - Anzemu Laniskowi obniżono na życzenie rozbieg, co dawało dodatkowe punkty. Lider reprezentacji zrobił swoje i Słowenia cieszyła się z wygranej (4,1 pkt różnicy).
Bohaterem drugiej serii był też Ryoyu Kobayashi. Japończyk w ostatnim skoku poleciał na 130,5 m, dostał aż 4 noty "20" za styl. Miał też najwyższą indywidualną notę ze wszystkich uczestników.
Wyniki konkursu duetów w PŚ w skokach narciarskich w Lahti (23.03)
1. Słowenia 813,4 (Lovro Kos 392,4, Anze Lanisek 421)
2. Austria 809,3 (Manuel Fettner 395,4, Stefan Kraft 413,9)
3. Japonia 802,5 (Ren Nikaido 371,1, Ryoyu Kobayashi 431,4)
4. Niemcy 762,1 (Philipp Raimund 356,7, Andreas Wellinger 405,4)
5. Polska 699,9 (Dawid Kubacki 315, Paweł Wąsek 384,9)
