Zobacz także:
Ćwiczenia rozpoczęły się od alarmu pożarowego na hali głównej Areny. Na trybunach został rozpylony dym. Kilkadziesiąt osób zostało sprawnie ewakuowanych na zewnątrz obiektu.
Poszkodowanym zostały przydzielone specjalne plakietki, które decydują o kolejności udzielania pomocy. Przed halą rozłożony został namiot ratowniczy. Najciężej ranni po udzieleniu pierwszej pomocy zostali przetransportowani do szpitali.
W tym czasie policja i straż pożarna zaczęła zabezpieczanie terenu oraz sprawdzania co było powodem pojawienia się dymu na trybunach.
Jednocześnie policja ćwiczyła opanowywanie agresywnego tłumu.
– Wszystkie te działania mają na celu jak najlepsze przygotowanie oraz koordynację działań wszystkich służb na wypadek realnego zagrożenia – mówi Bogdan Klimek, dyrektor Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. – Pełna hala powinna zostać ewakuowana w ciągu ok. 15 minut. Chcemy być w pełni gotowi na wszelkie ewentualności, aby goście, którzy odwiedzą Kraków Arenę przy okazji zaplanowanych imprez czuli się bezpiecznie – dodaje.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!