Zarządzano natychmiast ewakuację obiektu. Uczniów ulokowano w siedzibie jednostki OSP.
Na miejsce zdarzenia wezwano służby techniczne konstruktora ds. zabezpieczeń oraz specjalistę ds. monitorowania systemu czujników. Po sprawdzeniu budynku orzekli oni, że nie ma zagrożenia, a czujnik uruchomił się z przyczyn niezwiązanych z osuwiskiem.
„Po dokładnym sprawdzeniu odczytów oraz stanu czujników stwierdzono, że alarm wystąpił z przyczyn zewnętrznych niezwiązanych z osuwiskiem i nie został wywołany poprzez zmianę stanu technicznego budynku. Dokonano również oględzin zewnętrznych terenu i budynku , nie stwierdzono żadnych nowych rys, pęknięć, a teren wokół budynku nie wykazał żadnych widocznych zmian. Stwierdzono, że nie ma zagrożenia dla użytkowników obiektu” - napisano w notatce służbowej, sporządzonej po sprawdzeniu obiektu.
- Byliśmy przygotowani na różne scenariusze i szukanie dla uczniów zastępczego budynku na prowadzenie lekcji. Na szczęście wszystko jest w porządku i w środę uczniowie wrócą do swej szkoły – powiedział nam burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.
Szkoła Podstawowa w Podstolicach jest pod szczególną pieczą służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo od kilku lat. W listopadzie 2017 szkolny budynek został zamknięty z dnia na dzień, ponieważ w obiekcie zaczął pękać m.in. główny korytarz.
Do końca roku szkolnego 2017/2018 uczniowie z Podstolic mieli zajęcia w zastępczych obiektach w Wieliczce, a w budynku podstolickiej podstawówki trwały prace związane z jego renowacją i zabezpieczaniem przed działaniem osuwiska. Uczniowie z Podstolic wrócili do swej szkoły we wrześniu ubiegłego roku.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ: