https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Falująca forma Wisły Kraków, czyli wnioski po meczu z GKS-em Tychy

Bartosz Karcz
Wisła Kraków tylko zremisowała 0:0 w meczu z GKS-em Tychy. I był to wynik w pełni zasłużony, a nawet ze wskazaniem na gości, którzy mieli więcej klarownych okazji na gole. Przy ul. Reymonta mogą mówić o dużym rozczarowaniu, a my prezentujemy wnioski po poniedziałkowym meczu.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

MECZ DOBRY, MECZ ZŁY, MECZ DOBRY, MECZ ZŁY…Forma Wisły Kraków w ostatnim czasie mocno faluje. Zagrała świetny mecz z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza,
MECZ DOBRY, MECZ ZŁY, MECZ DOBRY, MECZ ZŁY…
Forma Wisły Kraków w ostatnim czasie mocno faluje. Zagrała świetny mecz z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, by kilka dni później rozczarować w Łęcznej w starciu z Górnikiem. Zagrała bardzo dobrze w Płocku, by w poniedziałek wieczorem znów rozczarować. „Biała Gwiazda” ma możliwości, ma jakość, ale jej największym problem wydaje się być stabilizacja formy. Bez tego nie będzie mowy o realizacji żadnych długofalowych celów. Bo, żeby je realizować, trzeba umieć wygrywać seriami. A dzisiejsza Wisła tego kompletnie nie potrafi.

Anna Kaczmarz
PROBLEM NA BOKACHByły oczywiście mecze, w których skrzydłowi Wisły Kraków dawali drużynie konkrety w postaci asyst czy nawet goli. Generalnie jednak
PROBLEM NA BOKACH
Były oczywiście mecze, w których skrzydłowi Wisły Kraków dawali drużynie konkrety w postaci asyst czy nawet goli. Generalnie jednak „Biała Gwiazda” ma mimo wszystko problem, bo zawodnicy, którzy tutaj grają, są trochę takimi typami piłkarzy, że potrafią narobić sporo dymu, ale ognia z tego wiele nie ma… Wystarczy popatrzeć, ile goli strzelili skrzydłowi Wisły w tych sezonie ligowym. Raptem trzy. Dwie Tamas Kiss i jednego Jesus Alfaro. Asysty? Też szału nie ma. Raptem pięć, co biorąc pod uwagę, że mamy listopad nie jest olśniewającym wynikiem. Cztery ma na koncie Angel Baena, jedną Frederico Duarte. Generalnie jednak, Wiśle potrzeba zdecydowanie więcej konkretów jeśli chodzi o boki boiska.

Anna Kaczmarz
BOCZNI OBROŃCY, TEŻ SZAŁU NIE BYŁOJeśli skrzydłowi mają problem, bo są podwajani, momentami potrajani w kryciu, a tak robiły Tychy, to muszą mieć wsparcie
BOCZNI OBROŃCY, TEŻ SZAŁU NIE BYŁO
Jeśli skrzydłowi mają problem, bo są podwajani, momentami potrajani w kryciu, a tak robiły Tychy, to muszą mieć wsparcie od bocznych obrońców, żeby robić przewagi. W meczu z GKS-em tego zabrakło, bo zarówno Rafał Mikulec jak i Giannis Kiakos nie mieli dobrego dnia.

Anna Kaczmarz
ILE ZNACZY MARC CARBO?Dopiero gdy go zabrakło, widać, ile dla drugiej linii Wisły znaczy Marc Carbo. Z nim w składzie serce drużyny bije regularnym rytmem.
ILE ZNACZY MARC CARBO?
Dopiero gdy go zabrakło, widać, ile dla drugiej linii Wisły znaczy Marc Carbo. Z nim w składzie serce drużyny bije regularnym rytmem. Bez Hiszpana mamy arytmię, bo zarówno Olivier Sukiennicki jak i James Igbekeme mają zbyt wiele podobnych cech, żeby uzupełniać się w stu procentach. A to powodowało w meczu z GKS-em Tychy zbyt duże dziury w środku pola, co rywale zresztą świetnie odczytywali i sprawnie omijali dość nieudolny w poniedziałek pressing wiślaków.
Anna Kaczmarz
ANGEL RODADO NIE MOŻE ROBIĆ WSZYSTKIEGOAngel Rodado to najlepszy piłkarz Wisły Kraków, a pewnie i całej I ligi. Ma on jednak czasami prawo do słabszego
ANGEL RODADO NIE MOŻE ROBIĆ WSZYSTKIEGO
Angel Rodado to najlepszy piłkarz Wisły Kraków, a pewnie i całej I ligi. Ma on jednak czasami prawo do słabszego dnia i taki przytrafił mu się w poniedziałek. Może za bardzo chciał, może starał się robić za bardzo. Czasami odnosimy wrażenie, że gdy drużynie nie idzie, Hiszpan staje wręcz na głowie, żeby jej pomóc, ale to się odbija na jego grze. Negatywnie się odbija. Tak jak w poniedziałek, gdy potrafił ruszać w straceńczych akcjach na czterech, pięciu rywali. Rodado oczywiście ma bardzo duże możliwości, umiejętności. Jak na I-ligowe realia wręcz ogromne, ale jest też człowiekiem i nie może robić wszystkiego. I sam nie wygra wszystkich meczów Wiśle, nawet jeśli tak bardzo chce w każdym spotkaniu zrobić dla niej wszystko.

Anna Kaczmarz
WISŁA MUSI NAUCZYĆ SIĘ REGULARNOŚCINie mamy pojęcia jak trener Mariusz Jop ma nauczyć tego swoich piłkarzy, ale muszą pojąć, że tylko grając tydzień
WISŁA MUSI NAUCZYĆ SIĘ REGULARNOŚCI
Nie mamy pojęcia jak trener Mariusz Jop ma nauczyć tego swoich piłkarzy, ale muszą pojąć, że tylko grając tydzień w tydzień dobrze, tylko punktując regularnie mogą wykonać cel, jaki jest postawiony przed tą drużyną. Bo my już wszyscy wiemy, że to jest zespół, który ma duże możliwości, że jest w stanie wygrać z każdym w tej I lidze i to w sposób czasami bardzo efektowny. Jego problemem jest jednak to, że równocześnie z każdym potrafi punkty pogubić. A jak się nie potrafi zdobywać ich regularnie, to tonie się w przeciętności, a o awansie można zapomnieć.

Anna Kaczmarz
FIZYCZNOŚĆ. CZY TO BYŁ PO PROSTU SŁABSZY DZIEŃ?To tylko ogląd widza, który patrzy na mecz z boku, ale odnosiliśmy wrażenie, ze GKS Tychy wyglądał lepiej
FIZYCZNOŚĆ. CZY TO BYŁ PO PROSTU SŁABSZY DZIEŃ?
To tylko ogląd widza, który patrzy na mecz z boku, ale odnosiliśmy wrażenie, ze GKS Tychy wyglądał lepiej od Wisły pod względem fizycznym. Był szybszy, bardziej zdecydowany w poniedziałek. Jakby niektórzy z krakowian mieli cięższe nogi od rywali. Może to tylko takie wrażenie, ale szczerze mówiąc, ciekawi jesteśmy, co pokażą po tym meczu sztabowi trenerskiemu zapisy z GPS-ów wiślaków.

Anna Kaczmarz
KOLEJNY MECZ ZNÓW BARDZO TRUDNYW kolejnym meczu Wisła Kraków zagra z przedostatnią drużyną w tabeli I ligi. Brzmi jak zapowiedź spacerku? Nic bardziej
KOLEJNY MECZ ZNÓW BARDZO TRUDNY
W kolejnym meczu Wisła Kraków zagra z przedostatnią drużyną w tabeli I ligi. Brzmi jak zapowiedź spacerku? Nic bardziej mylnego. Stal Stalowa Wola, z którą zmierza się krakowianie, notuje właśnie serię sześciu meczów bez porażki w rozgrywkach ligowych, a moglibyśmy dorzucić i siódmy mecz, bo piłkarze Stali choć odpadli z Pucharu Polski w starciu z Arką Gdynia, to dopiero po rzutach karnych. Z gry nie dali się pokonać. „Stalówka” ostatni raz przegrała 14 września z Wisłą Płock, a później potrafiła obić Ruch Chorzów, zabrać punkty po remisach Stali Rzeszów czy ŁKS-owi Łódź. Dlatego wiślacy muszą nastawić się na naprawdę solidną przeprawę w najbliższą niedzielę. Nikt im z punktów prezentu nie zrobi, a znając życie, to skoro przyjedzie Wisła do Stalowej Woli, to mobilizacja będzie podwójna. Anna Kaczmarz

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska