- Dziś Kraków to dla żydowskich muzyków druga Jerozolima. Artyści chcą tu występować - mówi Makuch i wymienia kolejnych twórców, których w tym roku będzie można usłyszeć. Jeśli ktoś spodziewa się, że będą oni grać wyłącznie muzykę klezmerską, to grubo się myli. Festiwal i w tym roku będzie bowiem przełamywał schematyczne i stereotypowe myślenie o muzyce żydowskiej.
W czerwcowe i lipcowe wieczory w klubie Alchemia odbywać się będą prawdziwe clubbingowe imprezy. Już w pierwszy dzień festiwalu usłyszymy Dj'a Janecka Altshulera. Muzyk łączy w swojej twórczości klezmerskie melodie z rodzinnej Ukrainy ze swingiem, muzyką z gatunku latino i tym, co najlepsze w electro.
Festiwal "wypłynie" także na szerokie wody Wisły. Wszystko za sprawą wydarzeń, które odbędą się na barce zacumowanej przy ul. Gazowej. W nietypowym wnętrzu weźmiemy m.in. udział w kulinarnych warsztatach. Dowiemy się, jak zrobić czulent, szakszukę lub humus z pitą... Ale to nie koniec. Oprócz jedzenia na barce pojawi się swing w wykonaniu niemieckiego bandu Haferlocken Swingers. Barka ruszy w 2-godzinny rejs już w sobotę, o godz.20.
Wielu uczestników festiwalu ucieszy też występ Dave'a Krakauera, związanego z niepokornym zespołem Klezmatics. Tym razem wirtuoza klarnetu będzie można usłyszeć z muzykami Sinfonietty Cracovii w synagodze Tempel (poniedziałek, 2 lipca, godz. 22). Mocnym punktem festiwalu będzie też MuLaKuŻ, czyli Muzyczne Laboratorium Kultury Żydowskie w synagodze Tempel. W projekcie udział weźmie m.in. Maćko Korba Ensemble z Kapeli Ze Wsi Warszawa (wtorek, godz. 22).
Festiwal zakończy Szalom na Szerokiej. Szczegóły na www.jewishfestival.pl
Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!