Sprawdź także:
- Od początku meczu, od pierwszej minuty rozpoczęliśmy to spotkanie bardzo źle - mówi Franciszek Smuda. - Myślę, że chyba zaszkodziły nam te dwa ostatnie mecze, które wygraliśmy. Chyba każdy myślał, że Jagiellonia będzie łatwym przeciwnikiem. Okazało się, że Jagiellonia to dobry zespół i na pewno jeszcze z kilkoma drużynami z czołówki wygra. Jak się przegrywa 2:5, to wynik jest, nawet jak na naszą ekstraklasę bardzo wysoki. Trzeba się wstydzić! Przez cały sezon straciliśmy niewiele więcej bramek niż w tym jednym meczu. Tak jak zawsze trzeba było chwalić zespół za grę defensywną, to tym razem była to katastrofa.
Jestem realistą i wiem na co nasz zespół stać i dlatego obawiałem się tego meczu. Okazało się, że miałem rację. Teraz spróbuję dać z siebie wszystko i postaram się pozbierać drużynę na mecz z Lechem. Nie możemy sobie jednak pozwolić na takie numery w obronie w Poznaniu, bo Lech wykorzysta każdą okazję, żeby nas skarcić.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+