Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja z Chrzanowa ma pomysł, jak znaleźć pieniądze na szpital

Paulina Łysak, Magdalena Łysek
Anna i Michał Cajcowie w czasie ślubu zbierali maskotki dla dzieci z domu dziecka
Anna i Michał Cajcowie w czasie ślubu zbierali maskotki dla dzieci z domu dziecka Krzysztof Malczyk
Pracownicy Fundacji na rzecz Szpitala Powiatowego w Chrzanowie zainicjowali nietypową akcję. Chcą zachęcić nowożeńców, by ich weselni goście zamiast kupować kwiaty, przekazywali wolne datki na rzecz potrzebujących dzieci. Zebrane w ten sposób pieniądze zostaną przeznaczone między innymi na doposażenie trzech szpitalnych oddziałów - dziecięcego, noworodkowego oraz ginekologiczno-położniczego.

Zobacz także: Chrzanów: chcą sprzedać budynek po policji

- Potrzeby szpitala są ogromne. Za zebrane pieniądze można byłoby na przykład kupić nowoczesną aparaturę medyczną, która ratowałaby życie najmłodszym - podkreśla Jadwiga Dudek, pracownik przyszpitalnej fundacji. Dodaje, że włączyć się w akcję jest bardzo łatwo. Wystarczy tylko, że para szykując się do ślubu, umówi się z pracownikami fundacji na spotkanie. Jeżeli zdecydują się wziąć w niej udział, po podpisaniu umowy otrzymają specjalne, zaplombowane puszki na datki. Po weselu pieniądze są wspólnie rozliczane, a następnie trafiają na konto fundacji.

- Uważam, że ten pomysł jest dobry, ponieważ naręcza kwiatów zazwyczaj trafiają do kosza na śmieci, a pieniądze, nawet te drobne, mogą pomóc konkretnym osobom - dodaje Jadwiga Dudek. Od kilku lat wśród młodych par coraz bardziej popularne są nietuzinkowe dodatki zamiast kwiatów, a na zaproszeniach często pojawiają się sugestie, co nowożeńcy woleliby dostać zamiast bukietu. Są prośby o kupon totolotka lub butelkę wina.

Niektórzy, tak jak Anna Słowińska z mężem Michałem Cajcem z Trzebini postanowili, że ślubnymi podarunkami wspomogą małych podopiecznych Domu Dziecka w Chrzanowie. Swoich gości poprosili o to, by zamiast kwiatów przynieśli ze sobą maskotki, artykuły papiernicze, a także gry i zabawki.

- Pracuję w domu dziecka, więc doskonale znam potrzeby naszych podopiecznych. Takim dzieciom niewiele potrzeba do szczęścia, a domowi dziecka ciągle brakuje funduszy na realicję ich nawet najdrobniejszych marzeń - mówi pani Anna. Dodaje, że akcja, którą zainicjowała chrzanowska fundacja, jest strzałem w dziesiątkę.

Pomysł fundacji spodobał się także Iwonie Kowalskiej i Pawłowi Chylaszkowi z Chełmka, którzy dopiero wybierają termin ślubu. - Na pewno swoim gościom zaproponujemy takie rozwiązanie - mówi Iwona Kowalska. - Choć lubię kwiaty, wiem, że szybko zwiędną, a tak przynajmniej ktoś skorzysta z tych darów.
O tym, że działalność fundacji jest skuteczna może świadczyć m.in. fakt, że z pieniędzy, które wpłynęły z odpisu procenta od podatku, udało się naprawić tomograf komputerowy za blisko 103 tysiące złotych.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska