Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Garbarnia Kraków. „Brązowi" nie dali rady na własnym boisku Motorowi Lublin [ZDJĘCIA]

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
4.04.2022, Kraków: mecz II ligi Garbarnia - Motor Lublin
4.04.2022, Kraków: mecz II ligi Garbarnia - Motor Lublin Andrzej Wiśniewski
W przełożonym z soboty (z powodu złego stanu boiska) meczu 26. kolejki II ligi piłkarskiej Garbarnia Kraków na własnym stadionie przegrała z Motorem Lublin 0:1 i pozostała na ósmym miejscu w tabeli. Goście zanotowali siódme kolejne zwycięstwo!

Faworytem spotkania był zajmujący czwartą lokatę w tabeli Motor, który w rundzie jesiennej w Lublinie pokonał Garbarnię 3:0. W poniedziałkowym meczu w jego wyjściowej "jedenastce" znalazło się dwóch byłych zawodników krakowskiego klubu (Filip Wójcik i Michał Fidziukiewicz), a dwóch kolejnych siedziało na ławce rezerwowych (Maciej Firlej i Tomasz Kołbon; ten drugi wszedł na boisko w drugiej połowie meczu).

Od początku gry częściej i groźniej atakowali przyjezdni. Dosyć łatwo przedostawali się w pobliże bramki gospodarzy i starali się zmusić Doriana Frątczaka do kapitulacji. Brakowało im jednak skuteczności: Piotr Ceglarz w 3 min nie trafił w piłkę, strzał Wójcika w 5 min sparował bramkarz Garbarni, a uderzenia Jakuba Koseckiego w 13 min i Tomasza Swędrowskiego w 14 min były niecelne.

„Brązowi", skupieni początkowo na bronieniu dostępu do własnej bramki (jednym z wyjątków była akcja w 12 min, po której Mateusz Bartków strzelił obok słupka), w miarę upływu czasu atakowali coraz śmielej. W 29 min po ładnej akcji Michała Feliksa w dogodnej sytuacji znalazł się Kacper Duda, ale zabrakło mu zimnej krwi i precyzji.

Zmarnowana okazja zemściła się na garbarzach jeszcze w tej części spotkania. Wprawdzie w 34 min Fidziukiewicz z bliska huknął nad poprzeczkę, ale 5 min później po podaniu Kamila Rozmusa, będąc jeszcze bliżej bramki, wpakował piłkę do siatki. Gospodarze odpowiedzieli strzałami K. Dudy w 40 min i Kamila Kuczaka w 45 min, obronionymi przez Madejskiego odpowiednio nogą i ręką.

Po przerwie to krakowianie zaczęli dominować na boisku. Po przejęciu piłki szybko znajdywali się na polu karnym lublinian, gdzie kilka razy jednak tylko „postraszyli" Madejskiego, któremu w sukurs przychodzili obrońcy. Potem, w 61 i 62 min, ten pierwszy sparował strzały Mateusza Nowaka. Przyjezdni szukali okazji do podwyższenia wyniku głównie poprzez kontrataki. Bezskutecznie.

Do końca meczu obraz gry był podobny. Krakowianie ambitnie dążyli do wyrównania, jednak nie mieli argumentów, by zdobyć gola. W 73 min Michal Klec strzelił z rzutu wolnego niecelnie, potem on i jego koledzy nie stworzyli już dogodnej okazji. A goście starali się wybijać rywali z rytmu gry, „szanować" piłkę, nie rzucać się do ataku. I dopięli swego celu.

Garbarnia Kraków - Motor Lublin 0:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Fidziukiewicz 39.
Garbarnia: Frątczak - Purcha, Banach (46 Morys), Kardas, Bartków - Klec, M. Duda (67 Szywacz), K. Duda - Marszalik (46 Rogoziński), Kuczak (61 Nowak), Feliks (85 Bentkowski).
Motor: Madejski - Wójcik, Zbiciak, Cichocki, Rozmus - Świeciński (71 Król) - Sędzikowski (71 Polak), Ceglarz (55 Ceglarz), Swędrowski, Kosecki (34 Ryczkowski) - Fidziukiewicz.
Sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola). Żółte kartki: Feliks - Fidziukiewicz, Świeciński. Widzów: 200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska