Garbarnia po trzech kolejnych przegranych zanotowała serię czterech meczów bez porażki (1:1 z Sokołem Ostróda, 0:0 z Pogonią Siedlce, 2:1 z Olimpią Grudziądz, 2:1 z Olimpią Elbląg), przy czym tylko z Pogonią spotkała się na własnym boisku. W tym roku zagra jeszcze u siebie ze Zniczem Pruszków (9 grudnia) i Błękitnymi Stargard (12 grudnia).
W Elblągu obie drużyny miały okazje bramkowe, ale skuteczniejsi byli goście, którzy na finiszu jesiennych rozgrywek prezentują dużo lepszą formę niż we wcześniejszych występach. Dzięki temu wydostali się ze strefy spadkowej.
W pierwszej połowie, która nie dostarczyła zbyt wielu emocji, gospodarze kilka razy zagrozili bramce rywali, jednak Dorian Frątczak nie dał się pokonać. Próbowali go bezskutecznie pokonać Sebastian Kamiński (dwukrotnie), Marcin Bawolik, Orest Tkaczuk i Kamil Wenger. "Brązowi" też szukali swoich okazji bramkowych, ale nie przełożyło się to na zmianę wyniku.
Ciekawiej było po przerwie. Miejscowi objęli prowadzenie, gdy po wrzutce Tomasza Sedlewskiego zaskakująco strzelił Tkaczuk, a po chwili ze stoickim spokojem piłkę dobił Janusz Surdykowski. 2 min później mogło być już 2:0, gdyby Bawolik nie minął się z piłką na polu karnym.
Zmarnowana sytuacja szybko zemściła się na gospodarzach. Sedlewski sfaulował Daniela Morysa i sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał Jakub Kowalski. Elblążanie ruszyli do ataków, jednak brakowało im wykończeni akcji. Tymczasem zamiast 2:1 zrobiło się 1:2, gdy po rzucie rożnym celnie z bliska główkował Marek Masiuda.
Potem ponownie naciskali gospodarze, jednak znowu razili nieskutecznością. "Brązowi" skutecznie zabezpieczali dostęp do własnej bramki, a w ostateczności dobrze interweniował Frątczak. W końcówce meczu wynik mógł podwyższyć Bruno Wacławek, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Pawłem Rutkowskim.
Olimpia Elbląg - Garbarnia Kraków 1:2 (0:0)
Bramki: 1:0 Surdykowski 58, 1:1 Kowalski 63 karny, 1:2 Masiuda 72.
Olimpia: Rutkowski - Kiełtyka, Lewandowski, Wenger, Sedlewski - Zyska, Krasa - Kamiński (63 Jabłoński), Tkaczuk (83 Falon), Bawolik (76 Kordykiewicz) - Surdykowski.
Garbarnia: Frątczak - Kowalski, Masiuda, Nakrosius, Górecki (80 Pająk) - Morys (63 Radwanek), Laskoś, Kuczak, Malik (63 Wacławek), Marszalik - Bąk.
Sędziował: Piotr Idzik (Poznań). Żółte kartki: Kiełtyka, Lewandowski, Surdykowski - Kuczak, Masiuda. Mecz bez publiczności.
Wisła Kraków. Ostatnia droga legendarnego piłkarza "Białej G...
- Blaski i cienie derbów Krakowa [ZDJĘCIA]
- Derby Krakowa - najlepsi strzelcy w XXI wieku
- Bohaterowie derbów Krakowa. Nie wszyscy byli gwiazdami, ale zapisali się w historii
- Derby Krakowa - tak się bawią kibice na meczach Wisły z Cracovią
- Ukochane piłkarzy Cracovii. Poznajcie je! [NOWE ZDJĘCIA]
- Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy NOWE ZDJĘCIA
