Wigry są spadkowiczem z I ligi (grały w niej sześć lat). W rundzie jesiennej zanotowały m.in. serię ośmiu spotkań bez porażki. Początek tegorocznych zmagań miały przeciętny - w czterech meczach zdobyły cztery punkty. Dużo lepiej spisują się na wyjazdach (23 "oczka") niż u siebie (17; licząc wygraną z Garbarnią).
"Brązowi" w trzech wcześniejszych spotkaniach zgromadzili trzy punkty. Na drugi koniec Polski pojechali z nadzieją na przynajmniej remisową zdobycz, ale znowu byli nieskuteczni w akcjach ofensywnych. W czterech tegorocznych spotkaniach (łącznie z Wigrami) nie zdobyli gola z gry (wcześniej jednego z po rzucie wolnym, drugiego bezpośrednio z rzutu wolnego).
W pierwszej połowie niedzielnego meczu garbarze starali się grać agresywnie, rozbijać ataki rywali, ale nie oddali celnego strzału na bramkę Wigier. Uderzenia Jakuba Kowalskiego z rzutu wolnego w 27 min czy Michała Fidziukiewicza tuż przed przerwą nie przyniosły powodzenia krakowianom. Inne ich strzały były z reguły blokowane.
Bramkarz gości Dorian Frątczak w 27 min sparował uderzenie Michała Orzechowskiego, wyłapał też piłkę po innych zagraniach gospodarzy, ale w 38 min nie zdołał obronić strzału Elso Brito, który ulokował piłkę tuż przy słupku.
W 49 min było już 2:0 dla gospodarzy, gdy Kamil Adamek wycofał piłkę do Denisa Gojki, a ten wpakował ją do siatki. 11 i 12 min później nastąpiła potrójna zmiana w Wigrach i podwójna w Garbarni. Roszady te nie zmieniły jednak zasadniczo obrazu gry. "Brązowi" nadal bezskutecznie szukali sposobu na rozerwanie defensywy rywali, a ci - okazji do podwyższenia wyniku. W 70 min Gojko minimalnie chybił.
W końcówce meczu obu drużynom grę utrudniały podmuchy wiatru i opady śniegu. W doliczonym czasie gry strzał Kamila Kuczaka obronił Hieronim Zoch. Potem goście egzekwowali rzuty rożne, ale i one nie zaowocowały zmianą wyniku.
Wigry Suwałki - Garbarnia Kraków 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Brito 38, 2:0 Gojko 49.
Wigry: Zoch - Orzechowski (70 Aftyka), Dobrotka, Kamiński, Grzelak, Brito (60 Liszka) - Gojko (82 Sauczek), Mularczyk (61 Sowiński), Babiarz (61 Karankiewicz), Czułowski - Adamek.
Garbarnia: Frątczak - Kowalski (61 Surma), Masiuda, Nakrosius, Rutkowski - Morys (60 Radwanek), Duda, Janik (46 Wacławek), Kuczak, Marszalik (79 Górski) - Fidziukiewicz (79 Feliks).
Sędziował: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska). Żółte kartki: Babiarz, Mularczyk. Mecz bez publiczności.
- Piłkarze Garbarni Kraków w strojach retro sprzed wieku ZDJĘCIA
- Nowy strój meczowy Garbarni Kraków na 100-lecie klubu ZDJĘCIA
- Kadra Garbarni Kraków na rundę rewanżową sezonu 2020/2021 II ligi piłkarskiej ZDJĘCIA
- Bogaty program obchodów 100-lecia Garbarni Kraków. Pod hasłem "Razem o Przyszłość"
- 30 lat temu otwarto stadion Garbarni Kraków przy ul. Rydlówka
- Najpiękniejsze fanki Garbarni Kraków na ich meczach
