Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gaździna z Podhala idzie przez świat

Józef Słowik, Podhale
Kopię figury Matki Boskiej Ludźmierskiej wnieśli do dominikańskiej świątyni górale z Chicago
Kopię figury Matki Boskiej Ludźmierskiej wnieśli do dominikańskiej świątyni górale z Chicago Archiwum Parafii w Ludźmierzu
Matka Boska Ludźmierska podbiła serca wiernych na Dominikanie. To właśnie tam trafiły niedawno dwie wierne kopie Ludźmierskiej Pani, patronki polskich górali. W marcu 2009 roku kolejna jej kopia wraz ze 130-osobową pielgrzymką poleci do Ziemi Świętej, gdzie umieszczona zostanie w Grocie Mlecznej w Betlejem.

Kustosz sanktuarium w Ludźmierzu ks. Tadeusz Juchas mówi, że teraz - po Podhalu i Polsce - przyszedł czas, że kult Gaździny Podhala rozszerza się na cały świat.

Do Dominikany Matka Boska z Podhala udała się z inicjatywy ks. abpa Józefa Wesołowskiego, nuncjusza apostolskiego na Dominikanie, który pochodzi z Mizernej. Wspólnie z kardynałem Nicolasem Lopezem Rodrigezem, prymasem obu Ameryk, zaprosił on delegację z kopią cudownej figury Matki Bożej Ludźmierskiej na dominikańską ziemię.

- I na Dominikanie chcieli mieć Matkę Bożą w ludźmierskiej figurze, tak bardzo kochaną i czczoną przez Sługę Bożego Jana Pawła II - tłumaczy ks. Juchas. - Wierni tutaj bardzo kochają papieża Polaka, więc chcieli mieć figurę Maryi, której pierwszą koronację w posłudze biskupiej organizował biskup Karol Wojtyła. Kopia figury z Ludźmierza towarzyszyła przez cały pontyfikat Janowi Pawłowi II w bibliotece prywatnej Domu Papieskiego w Rzymie.

W Małopolsce we wszystkich rasach jest 316 licencyjnych ogierów

Na uroczystość do Dominikany przyjechali górale z Chicago. To oni - przywdziani w góralskie odzienie
- wnieśli kopię Gaździny Podhala do dominikańskich świątyń.

Ksiądz Juchas, wspominając pobyt na Dominikanie, przytacza dziwne zdarzenie, które dla wielu miało charakter cudu. O przygotowaniach do intronizacji maryjnej figury poinformował przez miejscowe radio nuncjusz apostolski. Jedną z audycji wysłuchała żona prezydenta Dominikany i zainteresowała się inicjatywą arcybiskupa Wesołowskiego.

- Tu nastąpił pierwszy dziwny znak - opowiada ksiądz Tadeusz Juchas.

- Od wielu lat kościół, w którym miało dojść do uroczystości - prowadzony przez polskich księży michalitów - wymagał remontu dachu i odmalowania. Duchowni na próżno szukali pomocy. Okazało się, że przyszła ona od ministra rozwoju regionalnego, który za namową żony prezydenta odwiedził świątynię i dał pieniądze na jej remont. Tym sposobem, w ciągu dwóch tygodni przed uroczystością, kilkadziesiąt osób odnowiło świątynię.

Do Dominikany zawieziono dwie kopie figury Gaździny Podhala - jedna wyrzeźbiona w drewnie lipowym
i pozłacana - oraz druga, czyli odlew z żywicy syntetycznej. Pierwsza pozostała w stolicy Dominikany,
a raczej na jej obrzeżach wśród biedoty w parafii św. Stanisława biskupa i męczennika. Druga została przeznaczona dla Narodowego Sanktuarium Maryjnego Alta Gracia w mieście Higuey.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska