Łukasz Gibała kampanię wyborczą prowadzi de facto od zakończenia wyborów samorządowych, w których zajął trzecie miejsce w wyborach na prezydenta. Chwilę potem założył stowarzyszenie Logiczna Alternatywa, które ma charakter polityczny. Czego były poseł nie ukrywał.
Teraz Gibała decyduje się na referendum odwoławcze i wierzy, że mu się uda. Jak dodaje, „krakowianie mają dojść Jacka Majchrowskiego”. - Wsłuchując się w ich głos dzisiaj złożyliśmy wniosek w Państwowej Komisji Wyborczej o odwołaniu go z funkcji prezydenta naszego miasta – powiedział Gibała.
Skąd były poseł wie, że mieszkańcy mają dość prezydenta? Jak przyznał, nie zlecił w tej kwestii żadnego badania, ale w ostatnim miesiącu on i członkowie LA spotykali się z mieszkańcami na ulicach Krakowa i tam mieli słyszeć takie głosy.
Główne grzechy Jacka Majchrowskiego według Gibały to betonowanie miasta i kolesiostwa.- Jacek Majchrowski pozwala na zabudowywanie korytarzy przewietrzania, pozwala na zabudowanie skwerów i terenów zielonych, niszczy płuca Krakowa. Tylko w zeszłym roku wycięto 16 tys. drzew - wyliczał.
- Oprócz tego to zgoda na budowanie osiedli, które są jak betonowe getta, zamknięte, bez dróg dojazdowych, bez miejsc parkingowych, blok przy bolku, tak że sąsiad może patrzyć sąsiadowi w okno. Trudno nie mieć wrażenia, że to deweloperzy rządzą w mieście, że interes jednego dewelopera jest ważniejszy niż tysiąca mieszkańców. Nie możemy na to dłużej pozwalać. Mieszkańcy mówią dość, a my mówimy sprawdzam – powiedział Gibala.
Autor: Piotr Ogórek
Autor: Piotr Ogórek
Czytaj także: Gibała: Majchrowski to zły prezydent. Trzeba go szybko zmienić
Zarzut kolesiostwa dotyczy natomiast tego, że najważniejsze stanowiska w mieście pełnią „znajomi prezydenta, często nie mający odpowiedniego wykształcenia, niekompetentni, a nieraz mający zarzuty prokuratorskie”. - To jest patologia – mówi Gibała i zapowiada referendum.
Zbieranie podpisów zainicjował w poniedziałek. Potrwa ono dwa miesiące, do 20 lipca. Żeby zostało rozpisane, trzeba zebrać 60 tys. podpisów. - Każdy wynik poniżej będzie porażką – mówi Gibała.
Później komisarz wyborczy ma miesiąc czasu na sprawdzenie podpisów. Referendum mogłoby zostać rozpisane na początku października. Żeby było ważne, musi w nim wziąć udział 120 tys. krakowian, z których ponad połowa musiałaby się opowiedzieć za odwołaniem Jacka Majchrowskiego, aby ten przestał pełnić swój urząd.
Jeśli tak się stanie, to czy Łukasz Gibała będzie kandydował na prezydenta? - Jeśli członkowie Logicznej Alternatywy wskażą mnie na kandydata, to będę gotowy – zapowiada.