https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gibała zalał sobą Kraków. Czy miarka się przebrała?

Magda Wrzos-Lubaś
Na plakatach Gibała to "lider PO w Krakowie" lub kandydat na "posła ziemi krakowskiej"
Na plakatach Gibała to "lider PO w Krakowie" lub kandydat na "posła ziemi krakowskiej" Andrzej Banaś
Setki plakatów na słupach, ulotki i gazetki rozdawane przez wolontariuszy w najbardziej uczęszczanych miejscach Krakowa. Miasto i jego okolice opanował Łukasz Gibała, poseł Platformy Obywatelskiej, startujący z 19. miejsca krakowskiej listy. Według wyliczeń specjalistów taka kampania może kosztować prawie 50 tys. zł. A nie powinien wydać więcej niż 1,5 tys. zł.

Czytaj także: Wielki finał Sacrum Profanum 2011: Aphex Twin, Leszek Możdżer, Adrian Utley i inni [ZDJĘCIA, VIDEO]

- Plakaty "lidera PO w Krakowie" są nawet na skrzynkach transformatorowych i kontenerach z odzieżą używaną - oburza się Anna Kolasa, mieszkanka Krakowa. "Lider PO w Krakowie" w ulotce wyborczej prezentuje swoje dokonania dla miasta. Są też foldery rowerowe, rozdawane m.in. na ścieżce pieszo-rowerowej do Tyńca i pierwszy numer gazetki "Głos Krakowa", sugerujący, że będą kolejne.

Zgodnie z aktualnymi cenami rynkowymi kampania wyborcza prowadzona z takim rozmachem może kosztować Gibałę ponad 48 tys. zł. A limit wydatków, jaki mu wyznaczyły władze PO wynosi 1,5 tys. zł. - Był to warunek umieszczenia Gibały na liście, postawiony przez Zarząd Krajowy Platformy - twierdzi Klaudia Mendys, regionalny pełnomocnik finansowy PO.

Gibała podpadł kampanią informacyjną prowadzoną wiosną pod hasłem "Kierunek - Kraków". Państwowa Komisja Wyborcza uznała, że miała ona charakter przedwyborczej agitacji promocyjnej i zapłacić za nią powinien komitet wyborczy PO. - Kampanię, w której proszę wyborców o oddanie na mnie głosu, prowadzę zgodnie z przepisami prawa - zapewnia Gibała, który jest w pierwszej dziesiątce najbogatszych posłów, a jego oszczędności w gotówce i papierach wartościowych to 2,5 mln zł.

Nie chce nam zdradzić, skąd pozyskuje środki. Mówi, że limity kandydatów nie są sztywne. - Wszystkie moje wydatki wyborcze zostaną sfinansowane za pośrednictwem Komitetu Wyborczego PO ze środków wpłaconych na konto KW przeze mnie i moich sympatyków - dodaje.

Sęk w tym, że o prowadzeniu kampanii przez Gibałę nic nie wie regionalny pełnomocnik finansowy. Mendys przyznaje, że czas na rozliczenie wszelkich faktur kandydat ma do 17 października. - Zanim jednak rozpocznie przedwyborcze działania, musi złożyć zamówienie na wykonanie usługi, bo to komitet ma wyłączne prawo do prowadzenia kampanii. Poseł Gibała wciąż tego nie zrobił - zaznacza Mendys.

Dlatego sprawę finansowania kampanii przez Gibałę skierowała już do Zarządu Krajowego PO. - Mogę potwierdzić, że zostałem poinformowany o pewnych wątpliwościach i sprawa będzie badana - ucina poseł Ireneusz Raś, szef PO w Małopolsce. Komentarza w tej sprawie odmówił także poseł Jarosław Gowin.

Na przedwyborcze działania Platforma Obywatelska w skali całego kraju ma 30 mln zł. - Ze wszystkich kosztów będziemy się rozliczać po zakończeniu kampanii. Jeżeli otrzymam sygnały o nieprawidłowościach, będę interweniował - zapewnia Andrzej Wyrobiec, sekretarz generalny PO.

Łukasz Stach, politolog z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie uważa, że sprawa przycichnie, jeśli Gibała dostanie się do Sejmu. - Ma duże szanse na dobry wynik. Konsekwentnie prowadzi najbardziej aktywną kampanię w Krakowie i pojawia się często w lokalnych mediach - tłumaczy.

Limit wydatków posła wyznaczyła partia, nie PKW. - Bez umowy cywilnej zobowiązanie nie ma więc znaczenia prawnego - twierdzi Stach. Przewiduje, że jeśli z nowym, wyborczym rozdaniem Gibała będzie cenny dla PO, władze nie wyciągną żadnych konsekwencji.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
borkowianka24
PYTANIE dlaczego żaden dziennikarz nie ma odwagi napisać o łamaniu
prawa przez posła Gibałę, bo według informacji uzyskanych wczoraj
przez mojego męża z biura poselskiego posła Gibały, posiada on
stosowne pozwolenia, na naklejanie swoich plakatów wyborczych na
skrzynki elektryczne usytuowane przy przystankach tramwajowych i
skrzyżowaniach.
Następnie o godzinie 14 mąż rozmawiał z rzecznikiem prasowym ZIKiT-u
p. Jackiem Bartlewiczem , który oświadczył, że takiego pozwolenia
nigdy nie wydawali i nie mają zamiaru nigdy wydawać .Rzecznik
poskarżył się też, że ludzie naklejający plakaty zakleili skrzynki
ze stycznikami wykorzystywane przez MPK, w chwili obecnej dyrekcja
zastanawia się co z tym zrobić , a ludzi dzwoniących w tej sprawie
ciągle przybywa.
Także przedstawiciel Tauronu potwierdził , że nikomu nie pozwolili
naklejać plakatów na skrzynkach elektrycznych
b
borkowianka24
PYTANIE dlaczego żaden dziennikarz nie ma odwagi napisać o łamaniu
prawa przez posła Gibałę, bo według informacji uzyskanych wczoraj
przez mojego męża z biura poselskiego posła Gibały, posiada on
stosowne pozwolenia, na naklejanie swoich plakatów wyborczych na
skrzynki elektryczne usytuowane przy przystankach tramwajowych i
skrzyżowaniach.
Następnie o godzinie 14 mąż rozmawiał z rzecznikiem prasowym ZIKiT-u
p. Jackiem Bartlewiczem , który oświadczył, że takiego pozwolenia
nigdy nie wydawali i nie mają zamiaru nigdy wydawać .Rzecznik
poskarżył się też, że ludzie naklejający plakaty zakleili skrzynki
ze stycznikami wykorzystywane przez MPK, w chwili obecnej dyrekcja
zastanawia się co z tym zrobić , a ludzi dzwoniących w tej sprawie
ciągle przybywa.
Także przedstawiciel Tauronu potwierdził , że nikomu nie pozwolili
naklejać plakatów na skrzynkach elektrycznych
b
borkowianka24
Art. 495. Kodeksu wyborczego
§ 1. Kto, w związku z wyborami:
1) umieszcza plakaty i hasła wyborcze na ścianach budynków, przystankach
komunikacji publicznej, tablicach i słupach ogłoszeniowych, ogrodzeniach,
latarniach, urządzeniach energetycznych, telekomunikacyjnych i innych bez
zgody właściciela lub zarządcy nieruchomości, obiektu albo
urządzenia,
2) przy ustawianiu własnych urządzeń ogłoszeniowych w celu prowadzenia
kampanii wyborczej narusza obowiązujące przepisy porządkowe,
3) umieszcza plakaty i hasła wyborcze w taki sposób, że nie można ich
usunąć bez powodowania szkód,
– podlega karze grzywny.
P
Psycholog
Osobowości narcystyczne są bezkrytyczne wobec oceny swojej fizjonomii ;-)
P
Polmosowa inteligencja :-)
W kampanii samorządowej Gibała tłumaczył, że trasę S7 załatwia w kuluarach sejmowych i zaciszu gabinetu ministra Garbarczyka a nie na forum publicznym. Miało to przynieść duże korzyści dla Krakowian bo Gibała sugerował, że krakowskie PO ma specjalne względy w Rządzie PO-PSL. Potem dopiero okazało się, że jego "tajne" działania na rzecz S7 przyczyniły się do negatywnej decyzji ministra, bo od dawna z ministrem Grabarczykiem nie są kolegami ( wywiad Gibały o "spółdzielni").
m
mieszkaniec Krakowa
Tylko takie pytanie chcę zadać, ciekaw jestem. Nic więcej.. No, może jeszce tyko jedno; jaką ma siłę przebicia Łukasz Gibala, a jaką poseł Łukasz Gibała?
w
wyborca z Krakowa
A jak ma się znaleźć w sejmie bez szerokiej kampanii, skoro ma 19 miejsce na liście. Jeszcze do niedawna miał wogóle wylecieć z list PO. Podobno m.in. za to, że złamał dyscyplinę partyjną podczas głosowania nad poprawką do programu dróg krajowych zgłoszoną przez PiS. Jak wiadomo, wszyscy nasi posłowie PO z Małopolski zagłosowali nad nie przydzielaniem środków na kontynuację S7 w Krakowie, a wyłamał się jedynie Gibała.

Jednocześnie posłowie z dobrymi miejscami na liście głosowali za nie przyznaniem tych środków. W ulotce wyborczej numeru 2 na liście - pani Matusik-Lipiec którą znalazłem w skrzynce czytam, że jej priorytetem na kolejną kadencję będzie m.in. S7 w Małopolsce. Szkoda, że nie było priorytetem podczas dotychczasowej kadencji ... Nie chcę się dowiedzieć za 4 lata, że nic się nie udało zrobić, więc nadal w ulotkach S7 pozostaje "priorytetem". Ale bez uproszczeń - chcąc się dowiedzieć dlaczego nasi posłowie S7 w regionie nie forsowali, słucham wyjaśnień. Przecież mogą być ważniejsze rzeczy, o wymiarze np. ogólnopolskim. Wiadomo - pieniędzy na wszystko nie starczy. No i dowiaduję się słuchając posła Jerzego Fedorowicza w TVN24, że przecież trzeba było finansować drogi na Euro 2012. Panie Fedorowicz - przeznaczenie pieniędzy na cały przebieg S8 z Wrocławia do Łodzi ma się do tych tłumaczeń nijak. Podczas Pańśtwa głosowania było wiadomo, że ta droga na Euro na pewno nie powstanie. Czy macie wyborców za ignorantów ?

Cóż, pokorny to Gibała nie jest, ale jeśli brak pokory ma służyć miastu to musi budzić sympatię. A że został w końcu umieszczony na 19 miejscu, to i pewnie uznał, że samo się nie zrobi i musi być niepokorny nadal :]
j
janek
Krakowianie za to oszpecenie miasta nie powinni na niego głosować
G
Gość
Dziwię się, że dziennikarze nie zapytali się dlaczego pryncypialny poseł GOWIN w poprzedniej kampanii wyborczej uratował Gibałę oddając mu swój limit wydatków i rozmył sprawę zrywania plakatów wyborczych innych kandydatów przez rodzeństwo Gibałów. Gibała jest pewny, że GOWIN ukręci sprawie łeb.
P
Prorok
Nie napisano, że "na czarno" płaci pomagierom, których o ironio nazywa wolontariuszami. Specjalistki od PR starannie wybierają miejsca na plakaty więc nie jest zaskoczeniem, że najwięcej ich jest naklejonych na kontenerach na szmaty. Stawia wszystko na jedna kartę bo jak straci immunitet będzie wielkie BUM !!! i nie pomogą znajomości w prokuraturze czy sądzie. Ale to już naprawdę jest KONIEC tego nuworysza.
i
i lulu :)
relanium.
A
Antoni
pis-talibki szczekaja a zawsze przegrywaja ;) hehehe Ja tam nie nazekam...do roboty lenie i niedorobiency ... pomyslcie wiecej moze wam bedzie lepiej w zyciu :)
s
stop gibale
stop gibale.
K
KRK
to jeszcze raz pokazuje że trzeba tych darmozjadów oderwać od koryta wręczyć 580 zł emerytury. Co to za demokracja jak na siłę znowu PO mydli oczy ludziom. Ciekawe czy nasi rodacy przejrzą na oczy i nie dadzą się omotać słodkim pierdzeniem Pana premiera.
m
magda z krakowa
politycy powinni robić także zrzutkę na oczyszczanie miasta ze swoich wizerunków po wyborach!!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska