https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gigantyczny korek do Morskiego Oka

Łukasz Bobek
Turyści zmierzający do Morskiego Oka własnymi samochodami utknęli w gigantycznym korku. Droga prowadząca do parkingu w Palenicy Białczańskiej jest całkowicie zakorkowana. Turyści mają jednak alternatywę.

Kierowcy mogą skorzystać z tymczasowego parkingu, który utworzony został w Jurgowie w okolicy wyciągu. Stamtąd turystów do szlaku prowadzącego do Morskiego Oka odwożą busy.

ZOBACZ TAKŻE:

Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać, poinformujemy innych! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. lub przez nasz profil na Facebooku Gazeta Krakowska

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dokładnie
Dokładnie tak, w Karkonoszach również w miarę spokój i cisza :P
y
yale
KOREK jako organizacja pożytku publicznego powinna zostać wpisana do rejestru światowego dziedzictwa kultury i ubogacona możliwością pozyskiwania środków poprzez odpis podatkowy w kwocie minimum 1 %
K
Kraków
tak postać w korku, chyba to jest dla wielu Polaków oznaka nowoczesności - znają to z filmów z Ameryki i jak siedzą w korku to są nowocześni, tak jak łażąc po Krupówkach w tłumie to oznacza że "byłem w górach". takie swoiste pojmowanie rzeczywistości, i nie przeszkadzałoby mi to zupełnie, gdyby nie inwazja tego typu bezmózgów na moje miasto (Kraków), które ta tłuszcza zakorkowała na amen bo chce pracować w korpo żeby się dowartościować. Też jest jak w hAmeryce, szkoda że przejazd 5km trwa pół godziny. Ale organizacja tego miasta to inna sprawa, wina leży po stronie magistratu i jego niekumatych i skorumpowanych urzędników.
g
gość
Świetnie. Kumulacja takiej głupoty w wybranych miejscach, pozwala spokojnie odpocząć w innych. Zapraszamy wszystkich na Krupówki, Kasprowy i inne "standarowe" lokalizacje. Weźcie samochody, żebyście za szybko się stamtąd nie rozleźli po miejscach, gdzie ludzie faktycznie chcą odpocząć i się zrelaksować.
E
Edward
to jest niesamowite... na Żywiecczyźnie , Beskidzie sądeckim, Beskidzie niskim - cisza, spokój, mało ludzi, piękne widoki, piękna przyroda , a ludność woli spędzać czas w korkach , tłumie, drożyźnie, smrodzie. Wygląda tak jakby w czasie wolnym odrabiali jakąś pokutę ;-)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska