MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Globalne zaśnieżenie

Tadeusz Pieronek
archiwum
Czy w początkach XXI wieku można sobie wyobrazić, że zjawiska atmosferyczne sparaliżują nowoczesną komunikację praktycznie na całym świecie? Przecież stanowią one integralny składnik życia ludzkiego.

Są obecne na co dzień i stopniowo opanowywane przez człowieka, ujarzmiane, regulowane i pozbawiane destrukcyjnej i śmiercionośnej siły, zmuszone do służby dla dobra ludzkości. Wydaje się, że o żywiołach - jak woda, powietrze, ogień i wiatr - a ponadto o charakterystycznych cechach poszczególnych pór roku wiemy prawie wszystko, a jednak to, czego jeszcze nie wiemy, zdolne jest pomieszać szyki najkunsztowniej skonstruowanemu przez człowieka systemowi zabezpieczeń.
Trudno się dziwić, że w zimie sypie śnieg. Można raczej wyrazić zdziwienie w stosunku do kaprysów pogody, które nie zawsze umieją się dostosować do kalendarza, a pory roku traktują z przymrużeniem oka. Bywały przecież zimne lata i ciepłe zimy. Ci, którzy korzystali z letnich wakacji, narzekali na deszcz, wiatry i brak słońca, zaś narciarze w zimie mieli za złe, nie wiadomo komu, że marny śnieg i zbyt mocne słońce psują im zabawę.

Jeżeli te drobne wybryki natury zdarzają się dostatecznie często, na ogół jesteśmy na nie przygotowani, ale jeżeli występuje ich wyjątkowe nasilenie, spadnie w krótkim czasie olbrzymia ilość śniegu, stan wody przekroczy o kilka metrów skalę, nastawioną co najwyżej na mały wylew, to trudno oczekiwać, że wszyscy dadzą sobie z tym radę. Na przełomie lat 2010 i 2011 nastąpiła jakaś wyjątkowa deregulacja zjawisk atmosferycznych. Zostały one poprzedzone także wyjątkowymi powodziami w części Europy, wybuchem wulkanu w Islandii, który sparaliżował na kilka dni komunikację lotniczą, ale i wieloma wydarzeniami w życiu społecznym i politycznym, klasyfikującymi ubiegły rok do wyjątkowo trudnych. W światowej propagandzie zaostrzyła się kampania zmierzająca do burzenia porządku natury, uznawanego przez wieki, zwłaszcza w odniesieniu do pojmowania równości między ludźmi, do społecznego i prawnego statusu małżeństwa oraz rodziny. Istnieje, jak się wydaje, daleko posunięta analogia między harmonią żywiołów i spokojem społecznym, wywodzącym się z szacunku dla natury.

Wyjątkowa deregulacja zjawisk naturalnych, zwłaszcza związanych z pogodą, objawiła całą słabość Europy, ale także wschodnich wybrzeży Stanów Zjednoczonych oraz Moskwy, całkowicie nieprzygotowanych na taki atak zimy, zaś zachodnie wybrzeże Ameryki i Chiny naraziła na niespotykane wylewy rzek. I to wszystko w tym samym czasie. Setki tysięcy pasażerów, bo nastąpiło to w okresie świąt Bożego Narodzenia, utknęły na lotniskach, inni musieli walczyć o przetrwanie z żywiołem wody.

U nas w Polsce zawsze w takich przypadkach narzekamy na nasze służby porządkowe. Że nie zgarnęły śniegu na czas, że nie posypały chodników i dróg piaskiem lub solą. Za wzór stawialiśmy bogatych sąsiadów z Zachodu. I cóż się okazało? Zamknięto lotniska w Niemczech i we Francji. Przecież nie z braku sprzętu do odśnieżania. Brytyjczykom zabrakło płynów do odlodzenia startujących samolotów, zaś w Stanach Zjednoczonych nie dojechali na lotnisko do pracy ci, którzy mają obowiązek je odśnieżyć. Jak mieli dojechać do pracy, skoro drogi dojazdu były zasypane?

Jeżeli wierzyć informacjom środków przekazu, to bohaterami okazali się Finowie, bo u nich taki śnieg to raczej reguła niż wyjątek. Ale Polacy, na tle potęg lotnictwa pasażerskiego, o dziwo, wyszli przyzwoicie. To prawda, że nasze lotniska nie są obciążone tak wielkim ruchem jak inne, ale też ważne jest to, że zima nigdy nas zbytnio nie oszczędzała i jesteśmy na nią lepiej przygotowani.
Przynajmniej dwa wnioski warto wyciągnąć z gorzkiej lekcji konfrontacji z warunkami naturalnymi. Po pierwsze, trzeba mieć wielki respekt wobec Natury. Po drugie, nie należy narzekać, że takie katastrofalne zjawiska zdarzają się tylko u nas, a ich powodem jest nieudolność rządzących. Takie bezpłodne narzekania nic nie dadzą. Co ma nas spotkać i tak nas nie minie. I nie ma to nic wspólnego z taką czy inną ekipą rządzącą.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Regularna demolka w Nowej Hucie:przystanek i auta do kasacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska