Pigułki, krople, maści i zastrzyki wydają się często jedynym ratunkiem, a przecież powinniśmy częściej sięgać do samych źródeł zdrowia, jakimi są moce natury. Czyste powietrze, źródlana woda, słońce, zdrowe pożywienie, uregulowany tryb codziennych zajęć, zawierający czas na odpoczynek, niezmącony sen, stanowią podstawę tężyzny fizycznej, ale także ważny filar zdrowia psychicznego we wszystkich jego wymiarach, zwłaszcza w jego sferze duchowej.
Nie ze wszystkimi problemami można sobie łatwo poradzić, bo ani sam człowiek, chociaż stanowi eminentną część natury, ani natura jako taka nie są do końca przewidywalne. Często wprawdzie znamy mechanizmy jej działania, ale nie jesteśmy w stanie przeciwstawić się ich skutkom.
Biorąc pod uwagę już tylko pogodę, która w tym roku sprawiła nam wiele kłopotów, zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy dalecy od sterowania nią wedle potrzeb. Polska, w przeciwieństwie do wielu innych krajów świata, jest w tym szczęśliwym położeniu geograficznym, że dysponuje czterema porami roku: wiosną, latem, jesienią i zimą, korzysta więc z wielkiej różnorodności dóbr przyrody.
Na dobrą sprawę można być przygotowanym na każdą z tych pór, ale nie można przewidzieć, czy wiatr, najbardziej władczy z żywiołów, w jakimś tajemnym porozumieniu z ciepłymi i zimnymi masami powietrza, nie spowoduje powodzi czy suszy, albo czy drzemiąca w czeluściach ziemi lawa nie znajdzie sobie jakiegoś ujścia, by uwalniając się spowodować ludziom poważne kłopoty.
Na niektóre zwyczajne kaprysy przyrody człowiek znalazł dość skuteczny sposób, a jest nim po prostu parasol, przedmiot postrzegany przez Francuzów głównie jako osłona przed deszczem, przez Włochów jako ochrona przed słońcem, a przez Anglików jako narzędzie dające cień. Te preferencje przypisywane parasolowi w różnych językach nie zawsze są zgodne z tym, do czego on służy w każdym z tych krajów, bo przecież Francuzi mają więcej słońca niż Anglicy, a we Włoszech też padają deszcze. Również Polacy osłaniają się raczej przed słońcem, które się im szczególnie nie narzuca, a mniej zwracają uwagę na deszcze, które bywają częstsze i uciążliwe.
Niezależnie jednak od pogody, wakacje pozwalają człowiekowi odzyskać niezbędną mu równowagę ducha, chociaż w konkretnych przypadkach różnie z tym bywa. Możliwe, że dzieci i młodzież odzyskują ją w krzykliwych zabawach i poprzez zapominanie o szkolnych obowiązkach, ale dorośli mogą ją odzyskać odcinając się od codziennych spraw wywołujących stresy i lęki. Koniecznie trzeba użyć jakiegoś magicznego parasola, by się odizolować od telewizyjnego ekranu i telefonu komórkowego, od zgiełku świata pędzącego na oślep z coraz to większą prędkością.
Człowiek oglądany na żywo jest o wiele ciekawszy od tego z ekranu, a wyciszenie się wewnętrzne daje spokój, za który warto zapłacić niesłuchaniem codziennych informacji, rezygnacją ze śledzenia giełdowych notowań i z emocji związanych z kłótniami polityków.
To oczywiście tylko mała recepta na dobry wypoczynek, ale warto z niej skorzystać. Dla tych, którzy pragną czegoś więcej, dobrze jest zmniejszyć dawkę rozmów z ludźmi i pogadać sobie z Tym, który jest Stwórcą natury.
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
