- Czy pada w liście słowo "przepraszam"? Nie wiem, nie czytałem tego listu. Przypuszczam, że tak - powiedział nam Jerzy Fedorowicz. - Chociaż Globisz nie ma za co przepraszać, przecież Donald Tusk nie jest urażony. Profesor Globisz jest mądrym poważnym człowiekiem, dlatego chce wszystko wyjaśnić premierowi i załagodzić sprawę, by na linii wybitny aktor a premier nie było żadnego nieporozumienia. Jest to eleganckie ze strony Globisza.
Jerzy Fedorowicz zdradza, że to nie on radził napisać list, nie pomagał też w niczym krakowskiemu aktorowi. Zawiezie list go w najbliższy wtorek, czyli za tydzień, gdy będzie w Sejmie. - Tak, to ja zaproponowałem Globiszowi, że zawiozę. tak będzie po prostu szybciej niż przez Kancelarię Premiera. Myślę, że list jest napisany ręcznie, piórem na eleganckim papierze.
Anna Górska
Zobacz także: "Panie Premierze, za idiotę robię tu ja..."
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Brutalna wojna o turystę. Kto podpala meleksy?
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
**MPK Kraków -
**