https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Głośny film "Konklawe" w cyklu Dojrzałe Kino 13 listopada w krakowskim Kinie Pod Baranami

Paweł Gzyl
"Konklawe"
"Konklawe" Materiały prasowe
W środę 13 listopada o godzinie 11 krakowskie Kino Pod Baranami zaprasza na kolejny pokaz w cyklu Dojrzałe Kino. Na ekranie "Konklawe" - fascynujący thriller Edwarda Bergera, rozgrywający się w samym sercu Watykanu. Projekcję poprzedzi prelekcja, a po seansie odbędzie się dyskusja. Gospodynią spotkania wokół filmu będzie red. Maria Malatyńska. Na uczestników pokazu czeka poczęstunek w postaci kawy, herbaty i ciasteczek. Bilety dla seniorów: 20 zł.

Kładka Bernatka po wymianie balustrad z kłódkami

emisja bez ograniczeń wiekowych

"Konklawe" to ekranizacja powieści Roberta Harrisa, autora takich bestsellerów jak "Autor widmo", "Pompeje" czy "Enigma". Film w reżyserii Edwarda Bergera (autora oscarowego "Na Zachodzie bez zmian") to wciągająca opowieść o władzy, wierze i tajemnicach ukrytych za murami Stolicy Apostolskiej. Konklawe zabiera widzów do miejsc, które jedynie nieliczni mieli okazję zobaczyć na własne oczy.

Po śmierci znienawidzonego w Watykanie papieża, kardynałowie z całego świata zjeżdżają się na konklawe, by wybrać nowego przywódcę Kościoła. Obradom przewodzi kardynał Lawrence, który ma za zadanie jedynie czuwać nad ich sprawnym przebiegiem. Jednak, gdy zaostrza się walka dwóch wrogich frakcji, a na jaw zaczynają wychodzić kompromitujące tajemnice ich kandydatów, Lawrence staje przed dylematem. Zachować bezstronność i pozwolić wybrać osobę niegodną? Czy wbrew zasadom zaangażować się po jednej ze stron? A może poszukać trzeciego rozwiązania?

Okazja nadarza się, gdy tuż przed rozpoczęciem głosowania wśród obradujących pojawia się nikomu nieznany kardynał Benitez, tajemniczy współpracownik nieżyjącego papieża. Kim jest? Kto za nim stoi? Jaki ma cel? Czy instytucję Kościoła czeka wstrząs, jakiego nie było w historii?

„Konklawe” zabiera widzów do świata, który jedynie nieliczni mieli okazję zobaczyć na własne oczy. „Mechanizm związany z procesem wyboru papieża jest jednym z najpilniej strzeżonych sekretów na świecie” - wyjaśnia reżyser. „Byłem niezwykle ciekawy, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami i chciałem poznać wszystkie szczegóły. Uważamy, że dotarliśmy tak blisko prawdy, jak tylko to możliwe” - dodaje Berger.

Pomysł na powieść, na podstawie której powstał scenariusz do filmu, zrodził się, gdy Robert Harris oglądał w telewizji relację z konklawe w 2013 roku, podczas którego wybrano obecnego papieża Franciszka. Obserwując twarze kardynałów, Harris doszedł do wniosku, że wyglądają oni bardziej jak politycy niż duchowni.

Harris ukazuje w swojej powieści świat pełen politycznych intryg i konfliktów interesów, w którym różne ugrupowania starają się zyskać przewagę nad innymi. „To walka o władzę. Robert doskonale potrafi uchwycić atmosferę rywalizacji podczas kreowania postaci” - zauważa Berger. - "Widzowie mogą spodziewać się wysublimowanego thrillera politycznego osadzonego w zamkniętym kręgu wyższych sfer Kościoła katolickiego" - podsumowuje Berger.

Do roli kardynała Lawrence’a Berger wybrał dwukrotnie nominowanego do Oscara Ralpha Fiennesa. „Jako aktor jest niezwykle szczery, autentyczny i pełen głębi. Lawrence jest rozważnym mężczyzną, który nie zawsze mówi o tym, co myśli i czuje. Zamiast tego słucha innych, a emocje kryją się w jego spojrzeniu. To właśnie sprawia, że jest tak fascynujący” - mówi reżyser.

„Zamiast przebywać w klasztorze, Lawrence znajduje się w centrum kontrowersji i napięć politycznych. Jako uczciwy człowiek kieruje się wartościami duchowymi, gdy staje przed wyzwaniami, które mają zapewnić, że głosowanie przebiegnie w etyczny i przejrzysty sposób” - dodaje aktor Ralph Fiennes.

Berger podkreśla, że osobiście identyfikuje się z postacią Lawrence'a i wierzy, że jego droga będzie inspiracją dla wielu innych. „To może być chwila refleksji dla każdego, kto myśli o przewartościowaniu swojego życia, znalezieniu nowego celu lub wznowieniu starego. Tego właśnie dokonuje kardynał Lawrence. Przeżywa moment wyzwolenia. Takie uczucie towarzyszy mi pod koniec filmu i mam nadzieję, że widzowie odnajdą w tym coś dla siebie" - mówi.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska