https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Krynica-Zdrój: mieszkańcy tracą dojazd do miasta

Arkadiusz Arendowski
archiwum Polskapresse
Kilkudziesięciu mieszkańców Piorunki (gmina Krynica-Zdrój) na początku grudnia straci możliwości dojazdu do Nowego Sącza. Powód? Prywatny przewoźnik, który świadczył takie usługi, uznał, że nie opłaca się utrzymywać połączenia.

Dla młodzieży dojeżdżającej do szkoły i starszych mieszkańców, którzy muszą bywać w przychodni, to prawdziwy problem. - Zostaliśmy na lodzie. Nie wszyscy przecież mają własne samochody - narzeka Sylwester Prusak z Piorunki. - Tutaj wciąż większość ludzi utrzymuje się z ojcowizny i wiele rodzin jest po prostu biednych.

Autobusy sądeckiego PKS dawno zarzuciły kursy do Piorunki. Niszę rynkową przejęły busy. Teraz okazuje się jednak, że i one likwidują nierentowną linię. Piorunka leży na uboczu ruchliwej trasy Grybów - Krynica. Żeby dostać się do tej drogi i złapać autobus, trzeba przejść kilka kilometrów po jezdni bez poboczy. - Ja co prawda mam samochód, ale dojeżdżam nim do pracy, więc nie zawsze mogę podwieźć syna na przystanek - dodaje Sylwester Prusak.

Informacja o likwidacji jedynego połączenia martwi rodziców dzieci. Teraz, kiedy wcześnie robi się ciemno, powrót uczniów do domu jest bardzo niebezpieczny. Młodzież nieraz kończy lekcje w szkołach, kiedy już zmierzcha. - Wyobraża pan sobie samotny powrót swojego dziecka po ciemku przez pustkowie? Mnie samej ciarki przechodzą po plecach - mówi Teresa Barny z okolic Piorunki.

Właściciel firmy przewozowej, która do tej pory jeździła na trasie Nowy Sącz - Piorunka, nie zamierza zmieniać decyzji o likwidacji połączenia. - Wszyscy widzą, po ile teraz jest paliwo, a po ile bilety - zaznacza Artur Kozdrój, właściciel firmy Ar-Tur. - Wystarczy prosty rachunek, aby od razu stwierdzić, że w tym przypadku musieliśmy dokładać do interesu. To logiczna konsekwencja tego, co się dzieje teraz w kraju. Może ktoś inny podejmie się kursów do Piorunki.

Burmistrz Krynicy-Zdroju Dariusz Reśko jest zaskoczony likwidacją kursów. Od nas dopiero dowiedział się, że przewoźnik podjął taką decyzję. Zapowiada, że już dziś rozpocznie poszukiwania innej firmy przewozowej.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
poważny
Ar-tur jeździł przez Berest!!! Co to jest!? Dużo racji, ale fakty pomylone!
z
ze-co
Haha ale artykuł!!! Dziennikarz nie sprawdził chyba o co chodzi, bo w Piorunce bus jeździ!!! Jak pisał już ktoś na forum chodzi o to, że z Berestu jest utrudniona komunikacja... Artykuł z kosmosu po prostu...
W
Współautor
Chodziło o AR-TURA który zamyka linię Krynica-Grybów-Nowy Sącz! Voyager, który został jedynym przewoźnikiem na tej linii jeździ do Polan, a jedynie dwa kursy są przedłużone do Krynicy. Ludzie z Berestu i ci z Piorunki, którzy chcą dojechać do Nowego Sącza muszą dostać się do Polan lub przesiadać się w Grybowie...A Arnika jeździ dalej w Piorunce, więc dziennikarz pomylił się i skupił się nie na tej linii i nie w tą stronę co trzeba. Wobec tego to chyba gmina nie ma nic w tej sprawie do powiedzenia...
s
sasiad
Panie Prusak prosze sie nie denerwowac,burmistrz ma w perunce rodzine i sprawa ta zostanie przez niego szybko rozwiazana,cirpliwosci.
p
pasażer
przecież Ar-Tur nie jeźdił do Piorunki, tylko Arnika
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska