We wtorek tuż po godzinie 13 do jednej z podoświęcimskich miejscowości policjanci zostali wezwani przez 57-letnią kobietę, w związku z awanturą, którą wszczął jej 62-letni partner. Funkcjonariusze natychmiast pojechali pod wskazany adres, gdzie przed domem zastali dwie roztrzęsione kobiety oraz leżącego na ziemi mężczyznę, który nie dawał żadnych oznak życia.
Policjanci natychmiast przystąpili do resuscytacji, w międzyczasie wzywając pogotowie ratunkowe. Przybyły na miejsce lekarz potwierdził, że serce mężczyzny się zatrzymało, lecz prowadzony cały czas masaż serca okazał się skuteczny. Podpięte już przez ratowników medycznych urządzenia wskazały, że serce właśnie podjęło pracę. Mężczyzna odzyskał funkcje życiowe i pod opieką ratowników został zabrany do szpitala.
- Policjanci ustalili, że partner w trakcie kłótni wyszedł z domu. Następnie targnął się na własne życie. Zauważyła to sąsiadka, która zaalarmowała partnerkę mężczyzny i razem zdjęły sznur z jego szyi - informuje Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy policji w Oświęcimiu.
Policjanci niejednokrotnie pomagają w trudnych sytuacjach życiowych mieszkańców. Najpierw interweniując, a później inicjując pomoc fachowców z różnych ośrodków, udzielających wsparcia w kryzysie.
- Aby zapobiec eskalacji konfliktu pomiędzy członkami rodziny, należy zacząć działać jak tylko taki problem wystąpi - dodaje Małgorzata Jurecka.
Przypominamy, że na terenie każdego powiatu znajduje się wiele instytucji m.in. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Ośrodek Interwencji Kryzysowej oraz ośrodki pomocy społecznej czy poradnie psychologiczne, których przedstawiciele są gotowi pomóc w rozwiązaniu trudnych sytuacji życiowych, zanim dojdzie do tragicznych w skutki wydarzeń.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska