Gmina Oświęcim. Wyjątkowy jubileusz w Pławach. Helena i Sylwester Waliczkowie są zgodnym małżeństwem od 70 lat!

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Helena i Sylwester Waliczkowie są prawdopodobnie pierwszą parą w gminie Oświęcim, która jest małżeństwem tak długo. Oboje pochodzą z Pław. W czasie II wojny światowej i okupacji niemieckiej cała wieś została wysiedlona w związku z rozbudową przez Niemców obozu Auschwitz-Birkenau.

Rodzina pani Heleny przeniosła się do Brzeszcz. Z kolei pana Sylwestra, będącego już dorosłym, los rzucił z najbliższymi do Gorlic, a potem do Kaniowa. Stamtąd powrócili po wojnie na zrujnowaną gospodarkę.

Poznali się po wojnie - jak wspomniała pani Helena - na pierzowcu, czyli tradycyjnym darciu pierza, któremu towarzyszyły zabawy, a ślub wzięli 22 czerwca 1952 roku.

W ostatnich dniach szacownych jubilatów odwiedzili w domu w Pławach samorządowcy z wójtem gminy Mirosławem Smolarkiem. Było to bardzo wzruszające spotkanie.

– Jeżeli razem się przeżywa trudności, to one są o połowę łatwiejsze. Z kolei radości, jeżeli się przeżywa razem, są dwukrotnie większe - powiedział Mirosław Smolarek, który przypuszcza, że małżeństwo Waliczków jest pierwszym na terenie gminy, które przeżyło ze sobą tak długo.

Gratulacje i życzenia złożyli jubilatom także przewodnicząca Rady Gminy Bernardyna Bryzek, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Oświęcimiu Irena Paszko oraz sołtys Pław Krzysztof Harmata.

Była to podwójny jubileusz, bo 1 czerwca br. Sylwester Waliczek skończył 100 lat. Wójt Smolarek przekazał mu listy gratulacyjne na setne urodziny od premiera Mateusza Morawieckiego i wojewody Łukasza Kmity.

Jubilaci są w dobrej kondycji. Pani Helena wciąż jak przez lata układa okolicznościowe wierszyki. Nie zabrakło rymowanki i na okoliczność wizyty gości. Ponadto pani Helena wspominała także powojenne czasy, w tym m.in. wycieczkę do Włoch i Watykanu.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS