Nowe przystanki w gminie Żegocina zostały zlokalizowane wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 965 Bochnia-Limanowa. Do tej pory powstało ich już czternaście, do wykonania został ostatni.
- Naszą ideą było zachować stare zdjęcia od zapomnienia. Wpadliśmy na pomysł, aby je zebrać w całość i pokazać mieszkańcom oraz turystom. Postanowiliśmy, aby zdjęcia te trafiły na nasze nowe przystanki. Są one czarno-białe i możemy na nich zobaczyć, jak żyło się na tych terenach, czym ludzie się zajmowali, dla miejscowych jest to również okazja, aby poznać swoich przodków. Myślę, że jest to bardzo interesująca lekcja historii - mówi Wojciech Wrona, wójt gminy Żegocina.
Charakterystyczną cechą przystanków jest budulec, z jakiego zostały wykonane. Są nim kamień i drewno. Wybrano je nieprzypadkowo. - Nasz teren położony jest na fliszu karpackim, mamy też dużo lasów, stąd idea, aby to połączyć w całość. Mniej metalu, a więcej naturalnych surowców, jak kamień i drewno.
Przystanki są również oświetlone w nocy dzięki zasilaniu bateriami słonecznymi. - Można na nich również naładować telefon lub urządzenie mobilne - dodaje wójt.
- Z podziemi Kopalni Soli Bochnia wyruszą na Rysy, chcą w ten sposób pomóc Filipkowi
- Najlepszy kebab w Tarnowie i regionie wg użytkowników Google
- Mandaty przekonają przewoźników w Bochni do rozpoczynania kursów obok dworca PKP?
- W bocheńskiej kopalni soli będzie nowa zjeżdżalnia i boisko sportowe
- Sądeczanka powstanie etapami, najpierw te niebudzące sprzeciwu
- "Mistrzowie parkowania" w Bochni. Straż miejska wystawiła im ponad 250 mandatów