Mehremić, Bośniak, obrońca, w Wiśle pojawił się latem 2020 roku. W tamtym sezonie zagrał 11 meczów w ekstraklasie, w lutym 2021 uległ kontuzji, a po niej już w Wiśle w ekstraklasie nie zagrał. Nie tylko ze względów zdrowotnych. Wiosną 2022 został wypożyczony do izraelskiego Maccabi Petach Tikva. Gdy po kilku miesiącach wrócił na Reymonta, "Biała Gwiazda" była już w I lidze. No i na tym szczeblu Adi grał na początku kampanii 2022/2023. Ale gdy pojawiła się oferta z Turcji, zakończył krakowski etap kariery.
Po niespełna roku w Istanbulsporze przyszedł czas na kolejną zmianę. 31-letni piłkarz musi lubić zmiany, bo przenosiny do Azerbejdżanu oznaczały podjęcie przez niego pracy już w 11. kraju. Bo grał już na Słowacji, na Łotwie, w Czechach, Austrii, Ukrainie, Portugalii, Polsce, Izraelu, Turcji, no i w swojej ojczyźnie.
Teraz jest w stolicy Azerbejdżanu Baku, w drużynie FK Sabail. Jest podstawowym zawodnikiem, gra cały czas. A zespół osiąga niezłe wyniki, po 14 kolejkach zajmuje 4. miejsce w tabeli. - Zarząd nie postawił nam konkretnego celu, żebyśmy zajęli trzecie miejsce. Ale bardzo chcemy zakwalifikować się do europejskich pucharów - powiedział Mehremić niedawno w wywiadzie.
W lidze Azerbejdżanu strzelił na razie jedną bramkę, ma też na koncie dwie asysty. Ale gola i dwie asysty wyniósł również z jednego meczu, rozegranego we wtorek 28 listopada w Pucharze Azerbejdżanu. FK Sabail pokonał 7:0 drużynę z niższej ligi, FK Safa. Mehremić, który w tym meczu był kapitanem drużyny, zdobył po stałym fragmencie głową gola na 3:0, a asysty dał fajne - długie podania do napastnika z linii obrony. Rywal był w tym przypadku jednak bardzo słaby.
W lidze Azerbejdżanu liderem jest Qarabag Agdam. Liga składa się z 10 zespołów, a sezon z czterech rund. Obecnie trwa druga.
