Nasza Loteria

Gołębnik, Jagiellonka, Wiślna 12 to miejsca z życia i powieści Jerzego Pilcha, które można odwiedzić podczas wirtualnego spaceru

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Gołębnik, czyli Instytut Filologii Polskiej miejsce studiów i pracy naukowej Jerzego Pilcha, ale też jedno z miejsc, które pojawia się w "Spisie cudzołożnic"
Gołębnik, czyli Instytut Filologii Polskiej miejsce studiów i pracy naukowej Jerzego Pilcha, ale też jedno z miejsc, które pojawia się w "Spisie cudzołożnic" Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Fani twórczości Jerzego Pilcha mają okazję odbyć wirtualny spacer krakowskimi ulicami, szlakiem poświęconym pisarzowi.

FLESZ - Znamy stawki za połączenia międzynarodowe

od 16 lat

W ramach programu Reading Małopolska dostępny jest multimedialny szlak prowadzący użytkowników śladem Jerzego Pilcha.

Pierwszym punktem spaceru jest kiosk z gazetami pana Kazia na Placu na Stawach, o którym pisarz wspomina w powieści "Pociąg do życia wiecznego":

"Ilekroć myślę o lotach kosmicznych, tylekroć przypomina mi się pan Kaziu, który pod koniec lat 50. minionego wieku w Krakowie, na placu Na Stawach prowadził archaiczny kiosk z gazetami. (…) Pan Kaziu kochał psy i nienawidził bolszewików – w tamtych czasach uczucia te połączyła osobliwa więź przyczynowo-skutkowa, a ich natężenie rosło wprost proporcjonalnie. Ojciec kupował gazety, pochylał się by zajrzeć do wnętrza kiosku – co był jak uczyniony wedle starych rycin model statku międzyplanetarnego – ze środka natychmiast wydobywał się ryk furiacki: Łajkę bolszewicy w kosmos wystrzelili! Psa! Psa wystrzelili!"

Na szlaku nie mogło zabraknąć Hotelu Cracovia, miejsca zamieszkania szwedzkiego humanisty ze "Spis cudzołożnic", Biblioteki Jagiellońskiej, księgarni i antykwariatów, w których można było kupić "Twórczość":
"(…) gdy wspominam Kraków mojej młodości, nigdy nie obywa się bez nostalgicznej mapy dawnych księgarń i antykwariatów, a też kiosków, w których bywała „Twórczość”. Bywała oczywiście regularnie na dworcu, ale też na przykład na rogu Syrokomli i Ujejskiego, na placu Szczepańskim, przy wjeździe na osiedle Kozłówek, na Kościuszki przy moście Dębnickim i rzecz jasna w empiku na Małym Rynku." - pisał Pilch w "Dzienniku".

Na szlaku znalazł się, oczywiście adres Wiślna 12, gdzie od końca lat 80. Jerzy Pilch pracował w redakcji Tygodnika Powszechnego. Zaczynał od roli korektora, później stał się członkiem redakcji. W 1999 jego felietony zniknęły z ostatniej strony czasopisma, by po 13 latach, ku uciesze czytelników, znów się tam pojawić.

W "Bezpowrotnie utraconej leworęczności" pisał: "Dociskam pedał patosu do dechy i wzruszony wyznaję, iż ja, Pilch, w kierowanym przez Jerzego Turowicza Piśmie doświadczyłem samych dobrych rzeczy, niekiedy mam poczucie, że dopiero tu się w sensie intelektualnym narodziłem, że tu spełniły się niektóre dość podstawowe moje zamiary, niemałe, jeśli nie największe, znaczenie ma fakt, że ze strony Szefa i kolegów doznałem nieraz wyrozumienia i to wręcz w sensie mannowskim: „prawdziwie ludzkiego wyrozumienia".

Nie zabrakło Gołębnika, czyli Instytutu Filologii Polskiej. Pilch w 1976 roku, po ukończeniu studiów, rozpoczął pracę na polonistyce. Jednak nie często można go było spotkać "na pogrążonych w półmroku schodach i korytarzach Gołębnika, gdzie panuje wieczny listopad" opracował bowiem autorską metodę trójkową. Jego zajęcia odbywały się trzy razy w semestrze – pierwsze krótkie organizacyjne, drugie merytoryczne, trzecie zaliczeniowe.

Miłośnicy pisarza odnajdą na wirtualnym szlaku związanym z Pilchem i jego twórczością wiele ciekawych miejsc, które mogą odwiedzić podczas realnych spacerów krakowskimi uliczkami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska