Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorlice. "Prawie złomem" do Kraju Basków

Halina Gajda
Halina Gajda
Agnieszka i Bartek Zawadzcy pojadą polonezem atu. Na samochodzie moze się znaleźć i Twoja reklama
Agnieszka i Bartek Zawadzcy pojadą polonezem atu. Na samochodzie moze się znaleźć i Twoja reklama archiwum prywatne
Bartek i Agnieszka Zawadzcy wybierają się w swoją podróż poślubną. Jadą do Hiszpanii. Nic dziwnego, poza faktem, iż będzie to rajd Złombol, a oni pojadą 20-letnim polonezem atu.

2 września sprzed katowickiego Spodka, w drogę do Hiszpanii wyruszy pięćset załóg rajdu Złombol.

Pośród uczestników jest dwójka gorliczan - Agnieszka i Bartek Zawadzcy. Zasady wyprawy są proste - w drogę wyjeżdżają tylko „komunistyczne” auta. Oni postawili na niegdysiejszą chlubę polskiej motoryzacji - poloneza atu. Będą mieli pięć dni, by dotrzeć do Kraju Basków.

Komunistyczne cuda techniki motoryzacyjnej

Bartka udało się nam złapać w piątkowe popołudnie. Akurat wybierał się na przegląd - Złombol, nie Złombol, ale do rajdu dopuszczone będą tylko auta sprawne technicznie. Wiek nie jest istotny. Swoje go „poldusia” znaleźli w Rzeszowie, jeszcze wczesną wiosną. Samochód trzeba było poddać gruntowej naprawie. - Wbrew pozorom, stare samochody wcale do tanich nie należą, więc znalezienie takiego na naszą kieszeń, łatwe nie było - mówi ze śmiechem Bartek.

Szukając auta na rajd, nie kierował się specjalnie konkretną „komunistyczną” marką, tylko właśnie ceną - atu kosztowało jedynie tysiąc złotych.

- Poza nami, startują jeszcze trabanty, radzieckie łady, skody favorit, żuki, tarpany, syreny, warszawy, nyski i wiele innych wytworów komunistycznego przemysłu motoryzacyjnego - wylicza.

Ponieważ auta są, jakie są, a do pokonania jest około 2,5 tysiąca kilometrów, organizatorzy uznali, że tam, gdzie nie ma takiej potrzeby, pojadą bocznymi drogami, nie autostradami. Do wyboru będą dwie trasy - jedna nastawiona na zwiedzanie między innymi Paryża, druga dla tych, którym spieszno do hiszpańskich plaż. Którejkolwiek by nie wybrali, wszyscy i tak spotkają się w miejscowości Noja, pomiędzy Bilbao i Santander.

- Tak naprawdę będzie to nasza podróż poślubna - zdradza Bartek. - A po co jedziemy? Żeby mieć co opowiadać dzieciom i wnukom - komentuje żartobliwie.

Modyfikacje są zbędne, najważniejsza zabawa

Polonez, niemal w stu procentach przygotowany jest już do drogi. Wystarczy jeszcze prowiant, najpotrzebniejsze rzeczy i w drogę. No i oczywiście trochę zapasowych części samochodowych - jakieś paski, przewody, żarówki. - Przecież nie zabiorę silnika czy skrzyni biegów - mówi. - Bo nawet warunków na wymianę by nie było - twierdzi.

W razie kłopotów można liczyć tylko na siebie i innych zawodników. Nie ma szans na lawety, pakiet assistance, wygodne fotele w samochodach ani noclegi w gwiazdkowych hoteli. Ba, może nawet nie być wystarczająco dużo miejsc noclegowych.

Owszem, zasady rajdu dopuszczają pewne modyfikacje i pod maskę starego gruchota można wsadzić silnik ferrari, pytanie tylko po co? Liczy się dobra zabawa. Auto Bartka zostało w niewielkim stopniu zmodyfikowane, zamontowana w nim jest instalacja gazowa, ale nic poza tym. - Najgruntowniej musiałem poprawić zawieszenie, bo groziło, że się posypie - mówi szczerze.

Boczne ścieżki z przesłaniem

Unikanie autostrad, poza czysto technicznymi przyczynami, ma jeszcze jeden cel. Otóż chodzi o to, by nie generować dodatkowych, niepotrzebnych kosztów. Złombol to nie wyścig po złoty puchar, a w stu procentach charytatywny rajd na rzecz domów dziecka. Każda załoga ma zebrać 1500 złotych od różnych darczyńców. W zamian za spon-soring będzie można umieścić swoje logo na aucie Bartka i Agnieszki. - Nie ma znaczenia, czy ktoś zaofiaruje 50, czy 500 złotych - zapewnia Bartek.

Przekazana kwota wydana zostanie na prezenty, urządzenia, rozwój osobisty i wycieczki podopiecznych placówek.

Chętnych do wsparcia misji Złombolu prosimy o dowolną darowiznę na konto Fundacja Nasz Śląsk im. gen. Jerzego Ziętka z siedzibą w Chorzowie przy ul. Łani 1 Konto 72 1050 1214 1000 0023 2153 3859

Tytuł przelewu: „Złombol 17 - SZ6828, od... (tu dane darczyńcy).
Kopię potwierdzenia przelewy prosimy wysłać na maila: [email protected]

Gazeta Gorlicka

Posiedzenie Rady Miejskiej na rynku w Gorlicach

Tak kiedyś wyglądały Gorlice! [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

WIDEO: W Regietowie przychodzą na świat małe hucułki

Źródło: GORLICE.TV Sp. z o. o.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska