W szpitalu, choć jeszcze nie wprowadzono zakazu odwiedzin pacjentów, to apeluje się o ograniczenie wizyt do minimum. Wszystko po to, aby uniknąć rozprzestrzeniania się wirusów. W pierwszych dniach lutego oddział dziecięcy szpitala zawiesił na jakiś czas przyjmowanie małych pacjentów. Wszystko z powodu przepełnienia. Chorych dzieci było aż 36, choć miejsc na oddziale jest tylko 23.
Pierwszy atak grypy jest już za nami
Niemal 2956 osób w gorlickim zachorowało na grypę i choroby grypopodobne w pierwszej połowie lutego. Sytuacja jest poważna.
- Dla porównania, w takim samym okresie poprzedniego roku mieliśmy niespełna 2000 przypadków zachorowań, różnica jest więc wyraźna - przyznaje Jadwiga Wójtowicz, szefowa gorlickiego sanepidu.
W gorlickim sanepidzie jeszcze nie ma danych z ostatnich dni, ale może się okazać, że ostatni atak zimy mógł spowodować wzrost zachorowań.
- Od 16 do 28 lutego w tamtym roku mieliśmy 1020 zachorowań - mówi Jadwiga Wójtowicz. - Teraz tylko przez sześć dni, bo do 22 lutego, zgłoszono nam 1164 przypadki - dodaje.
Po feriach epidemii w szkołach nie ma
Wczoraj po feriach do szkół i przedszkoli wróciły dzieci.
- Nie dotarły do mnie żadne niepokojące informacje - mówi Aleksander Augustyn, kierownik wydziału oświaty UM w Gorlicach. - Rozmawiałem z dyrektorami wszystkich szkół i żaden nie zgłaszał mi wzrostu liczby zachorowań. Podobnie jest w samorządowych przedszkolach. Jak mnie poinformowano, dzieci oczywiście czasem chorują, ale na razie nie ma to znamion epidemii - podkreśla.
Jak będzie się rozwijała sytacja w momencie, gdy dzieci będą się ze sobą kontaktować, a tym samym przekazywać sobie ewentualną chorobę, zobaczymy w najbliższych dniach.
Grypa zabiła w Małopolsce już trzy osoby
Z powodu wirusa grypy w całym województwie zmarły już trzy osoby.
Jak informuje Jacek Żak z małopolskiego sanepidu, śmiertelne ofiary grypy to 31-letni bezdomny oraz dwie starsze osoby, mające 74 i 82 lata. Wszyscy przebywali pod opieką krakowskich szpitali.
Od początku sezonu grypowego do lekarzy w naszym regionie zgłosiło się już ponad 328 tys. pacjentów. Liczba zachorowań gwałtownie wzrosła pod koniec stycznia. Tylko w drugim tygodniu lutego wirus zaatakował ponad 37 tys. Małopolan, a 174 osoby wymagały pomocy na oddziałach szpitalnych.
Jak podkreślają lekarze, tegoroczny wirus grypy jest wyjątkowo agresywny i częściej prowadzi do niebezpiecznych dla zdrowia powikłań np. zapalenia mięśnia sercowego. Najlepszą ochroną przed jego atakiem są szczepienia. Z takiej formy profilaktyki powinny skorzystać nie tylko osoby szczególnie narażone na ryzyko wystąpienia powikłań, np. seniorzy, kobiety w ciąży czy dzieci, ale także takie, które ze względu na charakter swojej pracy mogą stać się źródłem wirusa i zarażać innych.
Mleko z czosnkiem z babcinej apteczki
Teresa Pyrcioch z Koła Gospodyń Wiejskich w Zagórzanach ma swoje sposoby, by zabezpieczyć siebie i rodzinę.
- Na wszelkie choróbska typu grypa czy przeziębienie serwuję herbatę z kwiatu lipy - mówi z przekonaniem. - Do tego kubek mleka z miodem i czosnkiem. Ząbek można ewentualnie drobno pokroić na kanapkę - dodaje. - Kiedyś stawiało się też bańki ogniowe. Teraz, z racji dostępności łatwiejszych w obsłudze baniek próżniowych, rzadziej się je używa, choć na pewno są skuteczniejsze. Polecam jeszcze syrop z cebuli. Łatwy w przygotowaniu - trzeba tylko pokroić cebulę, zasypać ją cukrem i zostawić na 24 godziny. Pomaga na męczący kaszel.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Playlista trzech odcinków
WIDEO: Mówimy po krakosku
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 1. Dlaczego wychodzimy na pole?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU