Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorlicki szpital zbiera na dodatkowy sprzęt

Maria Olszowska
Trwa zbiórka na zakup aparatu, dzięki któremu nie stracą wzroku
Trwa zbiórka na zakup aparatu, dzięki któremu nie stracą wzroku Stanisław Śmierciak
Każdy, kto może wpłacić chociaż drobną kwotę na zakup specjalistycznego sprzętu okulistycznego - pomoże tym samym kilku tysiącom osób z naszego regionu, cierpiących na najpoważniejsze schorzenia oczu. Taką akcję rozpoczęto właśnie w powiecie nowosądeckim i gorlickim.

Chodzi o zakup bezkontaktowego oftalmoskopu chirurgicznego dla oddziału okulistycznego Szpitala Specjalistycznego w Gorlicach. Kwota, którą trzeba zapłacić za sprzęt to 40 tysięcy złotych. Pomysłodawca akcji, sądeczanin Mieczysław Gwiżdż, zaoferował, że wpłaci 10 tysięcy złotych.

- Od trzydziestu lat choruję na cukrzycę i co za tym idzie, znacznie pogarsza mi się wzrok - mówi Gwiżdż. - Przeszedłem już wiele operacji, które mi pomogły, ale choroba jest nieubłagana i wciąż postępuje. Takich ludzi jak ja jest w naszych dwóch powiatach około sześciu tysięcy. To bardzo duża grupa. Niektórzy z nich nie mogą czekać przez rok na operację lub jeździć do drogich klinik w Polsce czy za granicą. Trzeba im pomóc na miejscu. Stąd mój apel do wszystkich, którzy mogą sprawić, by nowoczesny sprzęt pojawił się w Gorlicach.

Doktor Piotr Rusek, szef oddziału okulistycznego w Gorlicach, mówi, że 60 procent pacjentów korzystających z jego pomocy to właśnie mieszkańcy Sądecczyzny.
- Pomimo tego, że mamy świetny sprzęt, zakupiony w ubiegłym roku za około pięćset tysięcy złotych, nie wszystkim jesteśmy w stanie pomóc - tłumaczy specjalista. - Oftalmoskop znacznie zwiększyłby szanse wielu z nich na wyleczenie, a po zabiegu mogliby widzieć. Jeśli takiej operacji nie przeprowadzi się w odpowiednim czasie, chory całkowicie traci wzrok i jest to niestety proces nieodwracalny.

- Tylko ktoś, kto przestaje widzieć, wie jakie to straszne uczucie - tłumaczy Mieczysław Gwiżdż. - Ja muszę już sobie kupować grube czarne mazaki i nimi pisać, ponieważ nie rozróżniam już liter pisanych cienkim długopisem. Można żyć bez ręki czy nogi, ale utrata wzroku jest zupełną tragedią.
- Dodatkowo, dzięki temu aparatowi można będzie robić operacje osobom przywożonym z ciężkimi urazami powypadkowymi - dodaje dr Piotr Rusek.
- Ten sprzęt to naprawdę szansa na normalne życie dla wielu naszych bliskich.

W akcję zaangażowali się już posłowie Andrzej Czerwiński i Witold Kochan, którzy obiecali poruszyć różne środowiska i trafić również do NFZ.
Pieniądze można wpłacać na konto nr - 4510 2034 5300 0088 0201 5734 92 z dopiskiem "Bezkontaktowy oftalmoskop chirurgiczny".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska