Sałaty, kapusty, pomidory, szczypior, ale też całe mnóstwo grochów, prosa, różnych gatunków traw, cebul, czosnku i oczywiście stokrotek, bratków, krzewów wieloletnich. Dzisiaj wszystko miało wzięcie. Nic dziwnego, bo każdy, kto ma nawet niewielkie grządki czy tunel, chce nadrobić czas i spóźnioną wiosnę.
- Dawniej pomidory wysiewałem do skrzynek tak koło połowy marca. W tym roku – dopiero na początki kwietnia – mówi Tomasz Miarecki, ogrodnik z Ropicy Polskiej. - Wszystko przez chłody. Gdybym wysiał wcześniej, trzeba byłoby ogrzewać tunele. Zważywszy na cenę drewna, byłoby to po prostu nieopłacalne – dodaje.
Stawia na sprawdzone gatunki – malinówki, żółte, bawole serca, czerwone holenderskie. Ceny zaczynają się od pięciu złotych za sztukę.
- Sałaty i kapusty od siedemdziesięciu groszy – wylicza.
Jeśli chodzi o ceny rozsad, są wyższe o około dwadzieścia procent w stosunku do minionego roku. Inaczej jest nieco w przypadku kwiatków – najpopularniejsze bratki czy stokrotki to wydatek od dwóch do sześciu złotych w zależności od wielkości sadzonki.
- W Kuźni Glinik wykuli serce największego dzwonu na świecie. Wybrzmi już w niedzielę
- Zuzia, Zosia, Gieniuś i Maruś to pierzaści mieszkańcy egzotycznego kurnika Norberta
- Gorlickie starostwo chce poznać potrzeby komunikacyjne mieszkańców
- Młynarka Kasia opowiada jak powstaje tortowa i chlebowa. Bo w młynie dzieje się magia
