- Zwycięstwo po karnych przed meczem brałbym w ciemno, bo w składzie mam kilku zawodników o trzy lata młodszych od wiodącego dla juniora młodszego rocznika, podczas gdy tyszanie mają zespół złożony z najstarszego rocznika – zwrócił uwagę Witold Magiera, trener oświęcimskiego zespołu.
W grze oświęcimian nie było widać tremy, ale szwankowała gra w przewadze. W pierwszych dwóch tercjach gospodarze zmarnowali ich aż cztery.
Tymczasem pierwsze wykluczenie oświęcimian skończyło się dla nich stratą. Tyszanie potrzebowali 35 s odsiadki Kamila Daniliszyna, bo rozmontować oświęcimską defensywę i pokonać dobrze spisującego się Sebastiana Lipińskiego.
Wreszcie miejscowi dopięli swego. Po prostopadłym podaniu od Kamila Wątora,**Michał Magiera **wgrał pojedynek z Denisem Smolinem, a chwilę później karę zarobił Plewnia, więc gospodarze w ostatnich dwóch minutach regulaminowego czasu grali w przewadze jednego zawodnika.
Gola mógł zdobyć Władysław Jaworski, oddając potężny strzał z linii niebieskiej. Jednak i tyszanie wyprowadzili kontrę, której blisko zakończenia był Hołdowicz. Jednak znowu Lipiński nie dał się zaskoczyć.
Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, więc o wszystkim decydowały rzuty karne.
Pierwsza seria to pudła z obu stron. Drugą oświęcimianie rozpoczęli trafieniem Dawida Krynickiego, natomiast Lipiński wygrał swój pojedynek z tyskim napastnikiem. W trzeciej serii, po golu Michała Magiery, oświęcimianie cieszyli się z wygranej.
W sobotę Stoczniowiec Gdańsk zmierzy się z Tychami, a w niedzielę Unia zagra ze Stoczniowcem. Kolejne dwa turnieje odbędą się w Gdańsku i Tychach. Do OOM awansują bezpośrednio dwa najlepsze zespoły z tej grupy.
UKH Unia Oświęcim – GKS Tychy 2:1 po karnych (0:0, 0:0, 1:1, dog. 0:0), rzuty karne 2:0.
Bramki: 0:1 Hołdowicz (Kostyła, Ubowski) 47, 1:1 Magiera (Wątor) 58, 2:1 Magiera 65, decydujący rzut karny.
UKH Unia: Lipiński – Jaworski, Kot; Krynicki, Wątor, Magiera – Rudek, Rabęda; Jęczała, Szymeczko, Jarnot – Lichota, Daniliszyn, Goc.
GKS Tychy: Smolin – Kapusta, Mazurczyk; Hołdowicz, Ubowski, Kostyła – Plewnia, Kasperek; Gruźla, Adamczyk, Krzyżek – Sułek, Migdała; Nitzpoń, Sikora, Dobrzański – Zalewski, Koplyta, Siedzaki.
Sędziował: Paweł Kobielusz (Oświęcim).
Kary: 4 – 8 minut.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska