HOKEJ. Międzynarodowe przetarcie juniorów młodszych, a teraz przetrwać ligowy sezon. Byle do mistrzostw Polski

Oświęcimianie na pierwsze turniejowe zwycięstwo czekali do trzeciego spotkania, nad JKH GKS Jastrzębie (4:2). Choć rozpoczęło się od straty gola przez Unię, to potem wyciągnęli wynik na 4:1, a rywalom w końcówce udało się zmniejszyć rozmiary porażki.

- Miejsce zajęte w turnieju oddaje nasze możliwości – zwraca uwagę Witold Magiera, trener oświęcimian. - Przyszło nam walczyć

zaledwie na dwie formacje, a rywale mieli komfort wystawienia o jednej więcej. Przy takim maratonie gry, to musiało się odbić na niektórych wynikach zespołu. Chwała chłopcom za podjętą walkę.

Hokeiści Unii mogliby wypaść lepiej, gdyby mogli skorzystać z zawodników z SMS, a mają ich tam aż dziesięciu. Jednak mecze „szkółki” pokryły się z terminem turnieju Ligi Karpackiej. I tak oświęcimianie mają w dorobku „skalp” późniejszych mistrzów.

Oświęcimianie mogli wcześniej poszukać pierwszego, turniejowego punktu, ale przegrali z Podhalem 0:2. Długo utrzymywał się bezbramkowy remis, a rewelacyjnie w oświęcimskiej bramce prezentował się Alex Odrzywołek.

Liga dla Unii Oświęcim będzie na przetrwanie

Drużyna juniora młodszego jest w sezonie 2023/24 wizytówką młodzieżowego hokeja Unii Oświęcim. Klub z Chemików po raz pierwszy od ponad 20 lat nie ma juniorów starszych. Drużyna „Szabli” to oddzielny podmiot, walczący na zapleczu ekstraklasy i w rozgrywkach międzynarodowej ligi akademickiej (EUHL).

W nowym sezonie liga juniora młodszego ma charakter centralny. W poprzednich latach stawkę podzielono na trzy grupy i o prawo gry w mistrzostwach Polski walczono systemem turniejowym. Stworzenie rozgrywek centralnych miało zwiększyć liczbę meczów ligowych i sprawić, żeby przed mistrzostwami Polski każdy zespół mógł poznać siebie nawzajem.

Do rywalizacji przystąpiło dziewięć drużyn, ale prawdopodobnie Stoczniowiec Gdańsk wycofa się z rozgrywek. Do finałów mistrzostw Polski zakwalifikuje się bezpośrednio sześć ekip. O pozostałe dwa miejsca zostanie rozegrany baraż.

- Cały sezon przyjdzie nam „orać” dwoma formacjami – podkreśla Witold Magiera. - Gdybyśmy nie pozyskali trójki Ukraińców z Łodzi, pewnie nie przystąpilibyśmy do rozgrywek w tym roczniku. Musimy dotrwać do mistrzostw Polski, a na najważniejszą część sezonu zasili nas grupa zawodników z SMS Katowice. Będziemy mieli solidny zespół na turniej o medale mistrzostw Polski.

W pierwszych dwóch meczach ligowych Unia Oświęcim pokonała Jastrzębie 5:1 i przegrała po rzutach karnych z Polonią Bytom 3:4. W pierwszych dwóch meczach ligowych oświęcimianie posiłkowali się zawodnikami ze „szkółki”, ale nie zawsze szkoleniowiec będzie mógł skorzystać z takiego komfortu.