Oświęcimianie, mając w pamięci dwie wcześniejsze porażki z torunianami przed własną widownią, nie forsowali tempa, choć torunianie nie mają najlepszych premierowych odsłon.
Liczyła się cierpliwość i oczekiwanie na swoją szansę. O objęcie prowadzenia mogli pokusić się goście. Po strzale Michaiła Szabanowa, krążek „zatańczył” na poprzeczce oświęcimskiej bramki i spadł na zewnętrzna stronę górnej siatki.
W odpowiedzi Danił Oriechin nie trafił w krążek, zagrany wzdłuż bramki. Później próbkę swoich technicznych umiejętności zaprezentowali bracia Strielcow, rozmontowując toruńską defensywę na małej przestrzeni. Za tę akcję fani nagrodzili ich brawami, choć zabrakło przysłowiowej kropki nad „i”.
Chwilę później Wasilij Strielcow, atakując z prawej strony, zjechał nieco do środka, zaskakując bramkarza strzałem w dalszy róg bramki.
Na początku trzeciej odsłony, powracający z kary Dominik Olszewski, mógł się pokusić o zdobycie wyrównującego gola.
W drugiej części niewiele ciekawego działo się na tafli. Owszem, każda ze stron oddała kilka mocnych strzałów, ale nie były one na tyle groźne, żeby wpłynąć na zmianę wyniku.
Wreszcie, w liczebnej przewadze, Teddy Da Costa, wykorzystał podanie od toruńskiego obrońcy, starającego się uruchomić kontrę, i wypalił z całej siły, trafiając do siatki. 12 sekund później, Aleksander Strielcow wykorzystał podanie zza bramki od brata Wasilija i z bliska trafił do siatki.
Re-Plast Unia Oświęcim – Energa Toruń 3:1 (1:0 0:0, 2:1)
Bramki: 1:0 W. Strielcow (A. Strielcow, Dziubiński) 18, 2:0 Da Costa 45, 3:0 A. Strielcow (W. Strielcow) 46, 3:1 Vasjonkin (Rodionow) 59.
Re-Plast Unia: R. Kowalówka – Bezuszka, Glenn; Themar, Da Costa Oriechin – Orłow, Stasienko; Dziubiński, W. Strielcow, A. Strielcow – P. Noworyta, Paszek; S. Kowalówka, Krzemień, Trandin oraz Prusak, M. Noworyta.
Energa Toruń: Molder – Zieliński, Szkodenko; Huhndappa, Arrak, Szabanow – Rodionow, Kozłow; Syty, Korczocha, Limma – Szkrabow, Jaworski; Kogut, K. Kalinowski, Vasjonkin – Skólmowski, Wenker; Olszewski, Rożkow, M. Kalinowski.
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski (Sosnowiec) i Paweł Kosidło (Opole). Kary: 6 - 8. Widzów: 700.
Inne mecze:
GKS Tychy - Ciarko STS Sanok 2:7 (0:1, 1:2, 1:4). Zagłębie Sosnowiec – Comarch Cracovia 1:2 (1:1, 0:0, 0:1). Pauza: JKH GKS Jastrzębie. GKS Katowice – Tauron Podhale – przełożony.
TABELKA:
1. | Re-Plast Unia Oświęcim | 24 | 53 | 99-60 |
2. | GKS Katowice | 23 | 52 | 87-49 |
3. | GKS Tychy | 25 | 44 | 77-70 |
4. | JKH GKS Jastrzębie | 24 | 41 | 81-67 |
5. | Comarch Cracovia | 25 | 40 | 76-69 |
6. | Ciarko STS Sanok | 25 | 34 | 79-81 |
7. | Energa Toruń | 25 | 31 | 65-77 |
8. | Zagłębie Sosnowiec | 25 | 24 | 66-96 |
9. | Tauron Podhale Nowy Targ | 24 | 11 | 47-108 |
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Świat jak z bajki. Miliony lampek rozświetlają największy w Polsce ogród świateł
- Fachowcy, nauczyciele i obsługa social media. Nawet 14 tys. zł dla kierownika budowy!
- Zimowa moda na targowisku w Oświęcimiu. Kurtki, czapki, ciepłe piżamki
- Na Rynku w Oświęcimiu trwa Jarmark Bożonarodzeniowy
- Oświęcimscy nauczyciele mistrzami Polski w futsalu
- Droga ekspresowa S1 wraz obwodnicą Oświęcimia coraz bliżej
