Zobaczcie zdjęcia z meczu Re-Plast Unia Oświęcim - Energa Toruń
Oświęcimianie potykali się w tym sezonie z torunianami już trzykrotnie i wszystko dotąd przegrali. Dwa sparingi i premierę sezonu w Toruniu. Jednak mieli nadzieję na przełamanie złej passy w konfrontacji przeciwko torunianom. Przede wszystkim dlatego, że sami zaczęli lepiej grać, a z kolei rywale z ostatnich trzech wyjazdów nie przywieźli punktów.
W Oświęcimiu torunianie zaczęli jednak bardzo ostrożnie. Mimo to, miejscowi mieli okazje do objęcia prowadzenia. Najpierw Łukasz Krzemień, po akcji Dariusza Wanata, trafił w toruńskiego bramkarza. Z kolei pod koniec pierwszej odsłony, grając w przewadze, Krystian Dziubiński nie zdołał pokonać bramkarza, choć miał odsłonięty bliższy róg.
Na przełomie pierwszej i drugiej części oświęcimianie zmarnowali dwie przewagi liczebne. Potem pozwolili rywalom pograć we własnej tercji obronnej, co skończyło się dla nich utratą gola. Michaił Szabanow przeciągnął Clarke’a Saundersa, trafiając po lodzie między parkanami.
Potem gospodarze mieli kolejną przewagę, lecz nie przełożyli jej na gola.
W drugiej przerwie łyżwiarskimi umiejętnościami popisywała się Alina Trandina, a tuż po rozpoczęciu gry, jej ojciec, Aleksiej, wygrał pojedynek z toruńskim bramkarzem, doprowadzając do remisu.
Chwilę później miejscowi powinni prowadzić. Victor Rollin Carlsson z bliska nie znalazł sposobu na Moldera.
To się zemściło chwilę później, kiedy oświęcimska obrona została „rozklepana”, a do pustej bramki trafił Robert Arrak. Potem oświęcimianie szybko przyjęli jeszcze dwa ciosy i część zdegustowanych kibiców zaczęła opuszczać trybuny.
- Po trzech porażkach z rzędu porozmawialiśmy sobie solidnie, żeby na wyjazdach być czujnym zwłaszcza w pierwszej tercji i to nam się udało – powiedział po meczu Kamil Kalinowski, napastnik torunian. - Ważne, że po stracie gola na 1:1 nie zwiesiliśmy głów, tylko mobilizowaliśmy się w boksie, że musimy grać dalej i czekać na kolejne okazje do trafień. Cierpliwość nam się opłaciła. Owszem, mieliśmy sporo szczęścia, bo krążki spadały nam pod łopatki kija, ale też trzeba umieć szczęściu pomóc. Wypunktowaliśmy dzisiaj Unię niczym Rocky. Jaki numer? Rocky II, bo drugi raz wygraliśmy oficjalne spotkanie, sparingów nie liczę.
- Gdyby po moim wyrównującym trafieniu to nam udałoby się strzelić drugiego gola, a mieliśmy ku temu okazję, to spotkanie mogłoby się potoczyć inaczej, na naszą korzyść – analizował Aleksiej Trandin, napastnik oświęcimian.
Re-Plast Unia Oświęcim – Energa Toruń 2:6 (0:0, 0:1, 2:5)
Bramki: 0:1 Szbanow (Rodionow, Huhdanpaa) 29, 1:1 Trandin 42, 1:2 Arrak (Kozłow, Huhdanpaa) 45, 1:3 Arrak (Szkodenko, Huhdanpaa) 47, 1:4 Arrak 50, 1:5 Szkrabał (Huhdanpaa, K. Kalinowski) 50, 1:6 K. Kalinowski (Rodionov, Szabanow) 57, 2:6 Carlsson 57.
Re-Plast Unia: Saunders – Wishart, Bezuszka; Da Costa, Carlsson, Skinnars – J. Dudas, MacDonald; Phillips, Dziubiński, Oriechin – P. Noworyta, M. Noworyta; Wanat, Krzemień, Trandin oraz Paszek, Kusak.
Energa: Molder – Szkrabow, Kozłow; Kogut, K. Kalinowski, M. Kalinowski – Rodionow, Szkodenko; Huhdanpaa, Arrak, Szabanow – Zieliński, Jaworski; Karczocha, Syty, Limma – Schafer, Olszewski; Zając, Rożkow, Dołęga.
Sędziowali: Patryk Pyrskała (Katowice) i Mateusz Krzywda (Tychy). Kary: 2 - 6. Widzów: 1600.
Inne mecze:
Zagłębie Sosnowiec - Comarch Cracovia 3:2, GKS Tychy – Ciarko STS Sanok 4:5, GKS Katowice – Tauron Podhale Nowy Targ 3:0. Pauza: JKH GKS Jastrzębie.
TABELKA:
1. | GKS Katowice | 9 | 21 | 34-17 |
2. | Comarch Cracovia | 10 | 17 | 28-22 |
3. | Energa Toruń | 9 | 16 | 33-26 |
4. | JKH GKS Jastrzębie | 8 | 15 | 31-20 |
5. | GKS Tychy | 9 | 14 | 24-27 |
6. | Ciarko STS Sanok | 9 | 12 | 25-26 |
7. | Re-Plast Unia Oświęcim | 9 | 12 | 32-30 |
8 | Zagłębie Sosnowiec | 9 | 10 | 31-38 |
9. | Tauron Podhale Nowy Targ | 8 | 3 | 12-44 |
Bądź na bieżąco i obserwuj
- "Ekonomik" w Oświęcimiu na archiwalnych fotografiach. Szkoła ma już 60 lat
- Jakie majątki mają rządzący w Oświęcimiu? Sprawdziliśmy ich oświadczenia majątkowe
- Powiat oświęcimski. Poznaj swojego dzielnicowego [Rewiry, telefony]
- Powiat oświęcimski. Nawet 7 tysięcy złotych dla kierownika budowy
- Modna dziara w oświęcimskich salonach tatuażu
- Wybiegali na osieckim Molo ponad 11 tys. zł dla Oliviera Mazurkiewicza
