Oświęcimianie dobrze rozpoczęli mecz. Bułanowski z bliska wepchnął krążek do siatki po strzale Kasperlika i na pierwszą przerwę schodzili w komfortowej sytuacji. Czy ten gol uśpił czujność gospodarzy?
Po zmianie stron kibice obserwowali festiwal zmarnowanych szans bramkowych. Rozpoczął w 23 min Piotrowicz, który z bliska nie potrafił wepchnąć krążka do bramki zagranego od Adamusa. Później Sebastian Kowalówka w dwójkowej akcji z Wojtarowiczem zachował się egoistycznie, decydując się na strzał, a mógł dogrywać koledze.
Po drugiej stronie Fikrt naprawił błąd Gębczyka, wygrywając pojedynek z Danielukiem.
Wreszcie podczas gry w przewadze bytomianie wyrównali. Pierwszy strzał Wanackiego Fikrt jeszcze obronił, ale wobec dobitki był już bezradny.
Potem oświęcimianie mogli odwrócić losy meczu, bo kary zarobili Wanacki i Kartoszkin, więc przez 79 s mieli o dwóch graczy więcej. Po strzale Vosatki krążek odbił się od poprzeczki i goście ruszyli z kontrą. Gola nie zdobyli, a zarobili kolejna karę, bo Przygodzki faulował Fikrta.
Tymczasem goście przetrzymali napór oświęcimian, a podczas swojej przewagi nie bawili się w metodę tysiąca podań, tylko Adrian Kowalówka wypalił z niebieskiej, po drodze krążek odbił się od łopatki kija Salamona i wylądował pod poprzeczką bramki Fikrta.
Trzecią odsłonę oświęcimianie zaczęli dwoma przewagami. Nie miało to przełożenia na gole. Tymczasem po skończonej drugiej karze Salamon odebrał krążek będącemu na linii niebieskiej bytomskiej tercji obronnej oświęcimskiemu obrońcy i po chwili wygrał z Fikrtem.
Oświęcimianie atakowali, ale ich bezsilność najlepiej oddała sytuacja z 51 minuty, kiedy po podaniu Sebastiana Kowalówki zza bramki, będący przed polem bramkowym Daneczek ledwie pchnął krążek, który zatrzymał Landsman. A wystarczyło huknąć pod poprzeczkę i gospodarze mogliby złapać kontakt.
Unia Oświęcim – Polonia Bytom 1:3 (1:0, 0:2, 0:1)
Bramki: 1:0 Bułanowski (Kasperlik, Kysela) 10, 1:1 Kozłowski (Wanacki) 26, 1:2 Salamon (A. Kowalówka, Kozłowski) 38, 1:3 Salamon 47.
Unia: Fikrt – Vosatko, Bezuszka; Wojtarowicz, Daneczek, S. Kowalówka – Kysela, Bułanowski; Kasperlik, Haas, Tabaczek – Graca, Gębczyk; Szewczyk, Adamus, Wanat - Malicki, Paszek, Piotrowicz.
Polonia: Landsman – Działo, Stępień; Danieluk, Kartoszkin, Bordowski – A. Kowalówka, Wanacki; Przygodzki, Frączek, Troszyn – Pastryk Owczarek; Salamon, Słodczyk, Kozłowski – Falkenhagen, Wąsiński, Dybaś, Wieczorek.
Sędziował: Przemysław Kępa (Nowy Targ).
Kary: 20 minut (w tym 10 dla Bułanowskiego) – 26 minut (w tym 10 dla Bordowskiego). Widzów: 1000.
Inne mecze:
GKS Tychy – Stoczniowiec Gdańsk 5:0 (1:0, 1:0, 3:0); JKH GKS Jastrzębie – PGE Orlik Opole 3:4 po karnych (0:0, 1:2, 2:2, dog. 0:0, karne 0:2); Comarch Cracovia – GKS Katowice 9:1; TartySki Podgale Nowy Targ – Nesta Mires Toruń 7:1. Pauza: SMS PZHL U20 Sosnowiec.
1.Comarch Cracovia.........9......24.......45-22
2.GKS Tychy...................10.....23.......54-18
3.Tatryski Podhale...........10.....21........38-24
4.PGE Orlik......................9.....18........42-23
5.Polonia.........................9......17........29-22
6.Unia............................9......14........28-27
7JKH Jastrzębie..............9......14........22-25
8.GKS Katowice..............8.......8.........18-26
9.Nesta Toruń................9........7.........26-47
10.Stoczniowiec..............9........4.........16-37
11.SMS U20....................9.......0..........12-59