Hubert Hurkacz był blisko sensacji, ale pożegnał Paryż. Na ATP Finals może wziąć rewanż na Novaku Djokoviciu

- Każdy tenisista gra inaczej, ma swoje sztuczki. Novak jest niesamowitym zawodnikiem, uwielbia rywalizację. Wygrał przecież tyle tytułów. W najważniejszych momentach zawsze gra mega solidnie, jego return jest naprawdę imponujący. Ten facet narzuca na rywala ogromną presję. Przeciwko niemu trzeba walczyć o każdy punkt. To bardzo, bardzo intensywne przeżycie - tak Hubert Hurkacz (ATP 10) skomentował porażkę z liderem światowego rankingu Novakiem Djokoviciem w półfinale turnieju w Paryżu. Po ponad dwóch godzinach gry wrocławianin uległ 6:3, 0:6, 6:7 (5-7).

Cel na paryski turniej 24-latek wypełnił jednak wcześniej. Dzięki awansowi do półfinału po raz pierwszy w karierze udało mu się zapewnić miejsce w kończącym sezon turnieju Masters. ATP Finals w tym roku zostanie rozegrany w Turynie w dniach 14-21 listopada. Z Polakiem rywalizować będzie tenisowa śmietanka: Djoković, Daniił Miedwiediew (ATP 2), Stefanos Tsitsipas (ATP 3), Alexander Zverev (ATP 4), Andriej Rublow (ATP 6), Matteo Berrettini (ATP 7) i Casper Ruud (ATP 8). Może Hurkaczowi uda się wziąć rewanż na „Djokerze”?

W Turynie stawką będzie nie tylko prestiż, ale też wielka kasa. Pula nagród to 7,25 mln dol. Za sam udział przewidziano 173 tys. dol. (prawie 700 tys. zł). Tyle samo wynosi premia za każde zwycięstwo w grupie. Za awans do półfinału organizatorzy płacą już ponad pół mln dol., a za końcowy triumf ponad milion.

2021 r. zapisze się złotymi zgłoskami w historii polskiego tenisa, bo przedstawicielkę będziemy mieli również w kobiecym Mastersie. Chodzi oczywiście o Igę Świątek (WTA 10). Gospodarzem rozgrywanych w dniach 10-17.11 WTA Finals będzie Guadalajara. Poza raszynianką wystąpią Aryna Sabalenka (WTA 2), Barbora Krejcikova (WTA 3), Karolina Pliskova (WTA 4), Garbine Muguruza (WTA 5), Maria Sakkari (WTA 6), Anett Kontaveit (WTA 8) i Paula Badosa (WTA 11).