Dla zespołu, który przed 14 wiosennymi meczami ma 8 punktów straty do bezpiecznego miejsca w II lidze, to fatalna sytuacja. Wilczyński - zdobywca czterech goli w swoich 14 jesiennych występach - urazu nabawił się w ubiegłym tygodniu, podczas treningu. - W niegroźnej sytuacji, kiedy blokował piłkę - wyjaśnia Janiczak.
Od razu było jasne, że nie jest dobrze, badania potwierdziły uszkodzenie łąkotki.
Wilczyński w Hutniku grał od września, trafił do Krakowa na zasadzie wypożyczenia z Arki Gdynia. To wypożyczenie obowiązuje do końca czerwca 2022 r. - Zawodnik prawdopodobnie pozostanie w Krakowie i rehabilitację będzie przechodził u nas - informuje dyrektor.
Hutnik Kraków. Transfery 2022. Kamil Sobala odszedł z Hutnik...
Hutnik stracił najlepszego strzelca (i jednocześnie młodzieżowca punktującego w rankingu Pro Junior System). Pytanie: czy w trybie awaryjnym będzie teraz pozyskiwał zawodnika, który wypełni po nim lukę w składzie?
- Nie, będziemy korzystać z tych zawodników, których mamy. Nie stać nas na sprowadzenie kogoś nowego, bo środki nam się nie zwalniają z tego tytułu, że Wilczyński jest kontuzjowany. Wiadomo, że będziemy wypełniać jego kontrakt, a nie mamy wolnych środków, żeby kogoś zatrudnić - jasno stawia sprawę Leszek Janiczak.
Pozycję napastnika numer 1, jak się wydaje, odzyskuje więc Michał Kitliński. - Może grać tu jeszcze Chmiel. No i Lelek, czasem jest tak, że nieszczęście jednego jest szczęściem drugiego. Może młody wykorzysta szansę? Ostatnio całkiem fajnie zaprezentował się w sparingu z Podhalem - mówi o 19-latku dyrektor Hutnika.
A czy jest opcja, by do drużyny przywrócony został Kamil Sobala? - Nie, kadrę mamy zamkniętą.
Jako element tej kadry traktowany jest Ilias El Bouh, który zagrał w ostatnich sparingach Hutnika, trenuje z zespołem. Francuz to pomocnik o walorach ofensywnych, ostatnio był zawodnikiem Olimpii Elbląg.
- Jeżeli kogoś mielibyśmy jeszcze wciągać do kadry, to naszych młodych zawodników. Z najlepszymi podpisaliśmy kontrakty. Na razie trenują z I zespołem wymiennie, być może któryś z nich przebije się i zostanie na dłużej. Widzimy, że w ekstraklasie grają chłopaki z rocznika 2005 - w Górniku, w Jagiellonii również - mówi Janiczak.
Wieczysta Kraków. Transfery - zima 2022. Dokąd odeszli piłka...
Spośród zawodników, którzy w kadrze się nie znaleźli, lada dzień powinna wyjaśnić się przyszłość Filipa Handzlika i Mateusza Ozimka.
- Handzlik ma sporo ofert. Zostanie wypożyczony na pół roku, ja wierzę w to, że Filip będzie nam bardzo potrzebny od lata. Teraz chodzi o to, żeby grał jak najwięcej, pewnie na poziomie czwartej ligi. Uzgodniliśmy z nim, że w dni, w które nie będzie miał treningów w klubie, do którego pójdzie, będzie trenował z naszą drużyną - wyjaśnia dyrektor Hutnika. - Natomiast z Ozimkiem prowadzimy rozmowy na temat rozwiązania kontraktu.
W najbliższą sobotę (19 lutego) Hutnik rozegra sparing z GKS Tychy. To będzie ostatni test przez wznowieniem rozgrywek w II lidze. 26 lutego, już w meczu o punkty, hutnicy podejmą Motor Lublin.
