https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

I liga koszykarzy: Wyspoka porażka R8 Basketu

Jakub Załucki wrócił do gry po kontuzji
Jakub Załucki wrócił do gry po kontuzji Andrzej Banas / Polska Press
Nie pomogła skuteczna gra Michaela Hicksa. R8 Basket Kraków zdecydowanie uległ Spójni Stargard.

– Najbardziej żal mi kibiców, którzy szczelnie wypełnili halę AWF. – Na pewno liczyli na nasze zwycięstwo w meczu na szczycie. Niestety, rywal był lepszy, obnażył wszystkie nasze braki. Umiejętnie wybił nas z rytmu gry. Musimy z tej surowej lekcji wyciągnąć jak najszybciej odpowiednie wnioski – powiedział po meczu trener R8 Basketu Rafał Knap.

Krakowianie przystępowali do zawodów bez Michała Hlebowickiego, a Kacper Stalicki znów tylko usiadł na ławce rezerwowych. Do gry wrócił MVP poprzedniego sezonu Jakub Załucki, ale największym atutem tego gracza jest szybkość i skoczność, zaś zaraz po wyleczeniu urazu koszykarz ten jest daleki od optymalnej formy.

Krakowianie rozpoczęli mecz obiecująco, wygrywali nawet po rzucie za trzy punkty Hicksa 10:5, jednak w końcówce pierwszej kwarty goście podkręcili tempo gry i wyszli na siedmiopunktowe prowadzenie. Po kwadransie gry Spójnia prowadziła 30:20. Trener Knap brał czasy, wprowadzał zmienników. Jednym słowem bardzo się starał, ale goście byli po prostu lepsi. Pod koniec drugiej kwarty przewaga ekipy Krzysztofa Koziorowicza sięgnęła 23 punktów.

– Nie mieliśmy atutów, by odwrócić losy zawodów. Pozytywne jest to, że chłopcy walczyli ambitnie do końca i systematycznie zmniejszali przewagę rywala. Jednak i tak porażka różnica 17 punktów mówi o meczu wszystko – mówił Knap.
Główny wpływ na losy meczu miało trójka graczy Spójni: Marcin Dymała, Hubert Pabian i Alan Czujkowski, którzy rzucili w sumie prawie 60 punktów. Goście rzadko pudłowali, oddali osiem skutecznych rzutów za trzy punkty. – My też mamy swoje kłopoty kadrowe, tym bardziej cieszy tak okazałe zwycięstwo – stwierdził trener Spójni.

To druga porażka R8 Basketu w jego historii. Jeśli ekipa z Krakowa wyciągnie odpowiednie wnioski, będzie nadal w ligowej czołówce, bo za sobą ma już mecz z najsilniejszą drużyną na zapleczu ekstraklasy. Teraz podopiecznych Rafała Knapa czeka wyjazdowy mecz ze słabo spisującą się Notecią Inowrocław. Na pewno też, gdy do gry wrócą Stalicki i Hlebowicki siła rażenia beniaminka z Krakowa będzie o wiele większa.

R8 Basket AZS PK Kraków - Spójnia Stargard 71:88 (14:21, 10:26, 23:19, 24:22)
Punkty
: Hicks 20, Pełka 18, Pisarczyk 8, Kwiatkowski 8, J. Załucki 6, Dłuski 5, A. Załucki 3, Malczyk 2, Baran 1 – Pabian 20, Dymała 20, Czujkowski 19, Pytyś 10, Bręk 10, Fraś 6, Raczyński 3.
Sędziowali: Damian Myszka, Błażej Rymarczyk, Rafał Zuchowicz.
Widzów: 800.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Power-Forward
Ot, i cały buńczucznie pompowany balonik został brutalnie przebity przez solidną, ale grającą daleki od swoich pełnych możliwości Spójnię. Apel do prezesa klubu, lokalnych mediów , różnej maści adminów, copywriterów itp. - poznajcie wpierw realia I ligi, nabierzcie szacunku do rywali, a dopiero potem stawiajcie cele. Jak na razie nie zrobiliście niczego poza wygraniem "amatorskiej" II ligi! Do zawodników również prośba - mniej piknikowego "gangsta-basketu" na deptaku, a więcej pracy i pokory. Możecie ciągle walczyć o czołówkę. Macie 3-4 poukładanych grajków i niezły sztab, ale cała reszta musi szybko nauczyć się poważnej koszykówki, bo inaczej nie tylko Spójnia, ale Sokół i paru innych wyjadaczypokaże wam, ile jest warta ta marketingowa bufonada... I tylko Rafała będzie szkoda, bo chyba on jedyny ma świadomość realiów.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska