Derbowy mecz był pełen dramaturgii, zwrotów akcji i walki. Początek spotkania był niezwykle wyrównany, rozgrywany według schematu: bramka za bramkę. W 18 min miejscowe prowadziły 7:6, w 21 był znów remis, tym razem 8:8, Gospodynie oderwały się od rywalek na dwa trafienia w 25 min, było 11:9, a w 27 -12:10. Po chwili olkuszanki wzięły się do roboty i wygrały końcówkę 4:1.
W II połowie przyjezdne były o tę jedna bramkę do przodu, ale na kwadrans przed końcem sądeczanki doprowadziły do stanu 23:23. Gospodynie rzuciły następnie pięć goli z rzędu i w 52 min było 28:23! To podziałało na olkuszanki jak płachta na byka, rzuciły 6 goli z rzędu i wygrały! W nerwowej końcówce Wiktoria Sioła rzuciła ostatnią bramkę.
Olimpia-Beskid Nowy Sącz – SPR Olkusz 28:29 (13:14)
Bramki: Płachta 9, Leśniak 8, Wielocha 4, Dzidek 3, Szczecina 2, Janik 2 – Wcześniak 9, Kolonko 7, Masiuda 5, Sioła 3, Zub 3, Mrozowska 2.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU