Kamil Zawada, szkoleniowiec olkuszanek, wystawił drugi drugi skład na początek tego meczu. Grały więc juniorki, które wypracowały przewagę. Zaczęło się fatalnie dla krakowianek, od 0:4 w 4 min. Potem miejscowe doprowadziły do 4:5, ale w tym meczu ani razu nie remisowały. W drugiej połowie w ekipie gości pojawiły się podstawowe zawodniczki olkuszanek, które jednak nie zdeklasowały gospodyń, czego można się było obawiać. O dziwo dystans kilku bramek utrzymywał się, a o dziwo, w 35 min zmalał do 16:19. Potem jednak SPR znów oderwał się na dystans. 19:26 było w 50 min. Krakowianki, jako beniaminek, mogły walczyć tylko o honor. SPR jest główną siła tej ligi. Wygrał pewnie, ale nie zdeklasował konkurenta.
Kibice dopingowali piłkarki na meczu Cracovii z SPR Olkusz
- Kolejny mecz bardzo słabo zaczynamy, dziewczyny nie mogły wejść we właściwy rytm – ocenił szef sekcji Cracovii 1906 Janusz Jarczyński. - Druga połowa była w naszym wykonaniu zdecydowanie lepsza. Porażka sześcioma bramkami jest do zaakceptowania. Byłem zdenerwowany po pierwszych 30 minutach, ale druga polowa pokazała, że umiemy walczyć. Łapaliśmy z pewnością za dużo kar, co utrudniało grę i wybijało z rytmu. Było natomiast mniej strat. Gra z czołówką ligi jak widać procentuje. Dodam, że nasza bramkarka Joanna Jalowicka broniła z kontuzją. Z bardzo dobrej strony pokazała się Jałowicka, która trenowała z nami trzy miesiące w zeszłym roku, ale Olkusz ją podkupił. Zespół rywala bardzo dobrze gra w obronie więc rzucenie mu 26 bramek, najwięcej jak do tej pory z naszej strony w tym sezonie, musi cieszyć.
- Sport pisze różne historie, więc nie można być pewnym siebie, choć wiedziałem, że przewaga doświadczenia jest po stronie moich zawodniczek – ocenił trener SPR Kamil Zawada. - Chciałem zobaczyć, jak juniorki się zaprezentują na tle zespołu z dołu tabeli. Młode zawodniczki dostały cenne 30 minut i sprawdziły się. Potem weszły seniorki, które były pierwszy raz w takiej sytuacji i wiedziałem, że będzie im trudno się w pełni się skoncentrować. Nie zagraliśmy na swoim, wysokim poziomie. Nie było to to, czego oczekuję, ale zwycięzców się nie sądzi.
Cracovia 1906 – SPR Olkusz 26:32 (13:16)
Bramki: Staroń 6, Herman 6, Świątek 5, Dzidek 4, Andrzejczyk 2, Kawa 1, Kamusińska 1, Wojtas 1 – Jałowicka 6, Kolonko 4, Barczyk 3, Masiuda 3, Żur 3, Marszałek 3, Gęgotek 3, Sioła 3, Mrozowska 2, Sołościuk 1, Kasprowicz 1.
- Tak przez lata zmieniały się koszulki piłkarzy Cracovii. Zdjęcia
- Koszulki Wisły. Tak zmieniały się przez lata ZDJĘCIA
- Najpiękniejsze piłkarki świata [ZDJĘCIA]
- Niezwykłe oprawy kibiców Wisły na meczu z Cracovią
- Andreea Hanca, żona piłkarza Cracovii, wykonała piękny gest
- Rekordowy Bieg Trzech Kopców, tysiące biegaczy na trasie
